`Retropical` marki Yves Rocher to kwiatowo - owocowe perfumy dla kobiet. Perfumy zawierają takie nuty jak bergamotka, mandarynka, pomarańcza i piasek.
Odkryj niesamowitą fuzję kwiatowych i owocowych nut, które przeniosą Cię wprost do Retropikalnego raju. Poczuj nostalgiczny zapach wakacji, zamknięty w słonecznej i zmysłowej wodzie toaletowej `Retropical`.Jest to edycja limitowana także jeśli się na nią czaicie to jeszcze macie trochę czasu.
Nuty zapachowe: bergamotka, mandarynka, pomarańcza, piasek
Cena
125 zł (Teraz są dostępne taniej w różnych zestawach z kosmetyczką)
Pojemność
75ml
Dostępność
Sklepy stacjonarne YR lub http://www.yves-rocher.pl/
Moja opinia
Najbardziej w tej butelce podoba mi się imitacja odbicia wody. A tak krystaliczną wodę, w której aż możemy dojrzeć swoje stopy można zobaczyć tylko w tropikach. Kolory na buteleczce również są letnie w końcu turkus to jeden z tych kolorów, które ładnie podkreślają opaleniznę. Drugim skojarzeniem może być zachodzące słońce nad oceanem.
Po raz pierwszy mam dylemat jak opisać zapach chociaż jak zwykle w głowie mam mnóstwo skojarzeń. Jaki jest ten zapach? Zmienny jak lato w Polsce, ponieważ raz wyczuwam nutę kokosa chociaż w składzie go nie posiada, kolejnym razem przodują cytrusy, natomiast jeszcze innym razem wyczuwam tutaj zapach, który można było wyczuć w Chorwacji gdy siedziało się nad morzem czyli połączenie olejków do opalania, zapachu morza wymieszanego z morskim powietrzem co uwierzcie mi jest przyjemnym doznaniem zapachowym. Idealnie kojarzy mi się z reklamą z Beyonce dla letniej kolekcji kostiumów H&M. Tak zdecydowanie gdy ją oglądam to według mnie tak pachnie tamto miejsce z reklamy.
Woda toaletowa niestety nie jest zbyt trwała utrzymuje się 2-3 godziny i jest to raczej zapach dla osób, które preferują dyskretne zapachy.Trzymające się bliżej ciała niż kuszące na wszystkie możliwe strony przytłaczając otoczenie ale przy większym podmuchu wiatru daje o sobie znać. Według mnie jest to zapach ciekawy i zaskakujący. Zdecydowanie zadziałał na moją wyobraźnię i ma coś w sobie. Jest to zdecydowanie zapach specyficzny bo z tego co widzę na wizażu to każda osoba odbiera go zupełnie inaczej, więc trzeba podreptać do YR i samej się przekonać czym to dla was pachnie.
W ostatniej recenzji użyłam tego samego tła i na początku wydawało mi się zbyt odważne pod względem kolorystycznym patrząc na wasze posty z recenzjami, ale w końcu kiedy człowiek ma się bawić kolorami jak nie latem i zaryzykowałam dając wam nieźle po oczach ;) Jeśli mi nie wyszło to obiecuję, że to będzie ostatni raz.
niestety nie znam tego zapachu
OdpowiedzUsuńw takim razie warto przejść się do sklepu i go poznać.
UsuńWąchałam go w salonie, bardzo ładny, trzeba przyznać :)
OdpowiedzUsuńFajnie go opisałaś :)
A tło mi się podoba!
Dziękuję.
Usuńwąchałam ten zapach w sklepie stacjonarnym i nie przypadł mi do gustu :( wg mnie jest mdły i brakuje mu pazura :p za to żel z tej serii jest świetny :)
OdpowiedzUsuńOtóż też to zauważyłam w przypadku wody toaletowej z serii owoce leśne tyle, że jest odwrotnie: żel jest bardziej słodki jak guma orbit o tym zapachu za to woda jest bardziej cierpka.
UsuńBardzo lubię wody od Yves Rocher :-)
OdpowiedzUsuńTej niestety nie znam...
bo to edycja limitowana.
UsuńWidzę,że bardzo lubisz YR:)
OdpowiedzUsuńTen produkt akurat wybrałam sobie jako kosmetyk do testów a że baaaardzo lubię odkrywać nowe zapachy to grzechem było nie skorzystać. Dodatkowo jest to edycja limitowana, więc wypada zrobić recenzję w trakcie urzędowania produktu w sklepach aby osoby zainteresowane mogły kupić bo inaczej nie byłoby sensu ;)
UsuńW pewnym momencie wygrałam rozdanie u Aswertyny, potem sama zrobiłam zamówienie a na końcu była współpraca. Może nastąpić przesyt ale ja nie kalkuluję kiedy zrobię recenzję tylko jak widzę, że produkt sięga dna to siadam i piszę. Wyjątkiem są edycje limitowane.
Usuńna mnie Naturelle nie trzyma sie prawie wcale, także mam obawy że i z tymi byłoby tak samo :)
OdpowiedzUsuńNaturelle nie miałam okazji wąchać.
Usuńjak to słodki zapach to biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuńdla pewności powąchałabym przed kupieniem :)
UsuńZupełnie nie znam zapachów YR :)
OdpowiedzUsuńw takim razie czas się z nimi zapoznać ;) Może znajdziesz coś dla siebie.
UsuńSzkoda, że zapach nie utrzymuje się dłużej :).
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam ;/
UsuńTo raczej zapach nie dla mnie, ale fajnie opisałaś :D
OdpowiedzUsuńStarałam się.
Usuńu mnie YR stacjonarnie nie jest dostępne :/ podejrzewam jednak, że zapach mógłby mi się spodobać. uwielbiam cytrusowe klimaty :) zniechęca mnie jednak (nie)trwałość...
OdpowiedzUsuńniestety to jest zdecydowanie minus.
Usuńnie znam się z YR, ale lubię bergamotkę w zapachach :)
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńMuszę go powąchać, bo cytrusy połączone z zapachem wakacji to coś czemu się nie odmawia :)
OdpowiedzUsuńja też:)
UsuńZachęcam do kilku podejść bo na mnie za każdym razem ten zapach pachniał inaczej.
Usuńnie znam zapachów YR, zdecydowanie wolę coś bardziej trwałego , nie mam nawyku noszenia w torebce zapachu i nie dopsikuje się :)
OdpowiedzUsuńZapach intryguje nie mniej jednak :)
Też nie mam takiego nawyku i rzadko raczej samodzielnie kupuje wody toaletowe ;) Z mojego doświadczenia Benefit oraz TBS ma przyzwoicie trwałe zapachy jak na EDT.
UsuńJak opisujesz zapach to brzmi cudownie, ale.. Tyle pieniędzy za tak kiepską jakość?:( Szkoda, szkoda!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie powinni popracować nad trwałością chociaż bardziej burzyłabym się gdyby to było EDP ;)
UsuńPodoba mi się tło, sama mam zamiar pokombinować u siebie, żeby nie było zbyt nudno.
OdpowiedzUsuńLubię Twoje porównania i opisy zapachów :) Ja o zapachu nie potrafię pisać, dla mnie może być jedynie ładny / brzydki i tyle ;)
z Yves Rocher mam dziką jeżynę :) pachnie niesamowicie i utrzymuje się cały dzień :))
OdpowiedzUsuńMiałam okazję wypróbować i niestety trwałość jest bardzo słaba.
OdpowiedzUsuńniestety ;/
Usuńhaha pachnie jak studio? bo zdjeica nie byly robione w plenerze
OdpowiedzUsuńbyć może ;) Nie mnie to oceniać ale chodzi mi o całą scenerię i klimat.
Usuń