Wczoraj dostałam gazetkę promocyjną Sephory i zainspirowała mnie ona do przeprowadzenia małego doświadczenia. Czy rzeczywiście wybór danego zapachu jest powiązany z naszą osobowością? W końcu to Christian Dior powiedział, że "Perfumy mówią więcej o kobiecie niż jej charakter pisma".
Wyróżnia się 7 rodzin zapachów, który powstał na początku XX wieku. Są to nuty: drzewne, aromatyczne, skórzane, orientalne, szyprowe, cytrusowe oraz kwiatowe. Chyba najciekawszą rodziną zapachową jaka się rozwinęła to nuty tzw. apetyczne, które mają imitować zapach słodkości takich jak karmelizowane jabłko, czekolada, wata cukrowa lub marcepan. Zapach, który zapoczątkował tę serię to Angel Thierry'ego Muglera z 1992r (zawarte są w nim nuty czekolady, karmelu, wanilii i miodu).
Warto również wspomnieć taką ciekawostkę, że dzięki syntetycznym składnikom można zastąpić takie zakazane nuty jak ambra lub piżmo czy trudno osiągalne jak orchidea.
Rodzina drzewna
Cechy zapachu: zrównoważony, głęboki, ciepły, mocny, tajemniczy, długotrwały
Najpopularniejsze nuty: drzewo sandałowe, cedr, wetiwer
Perfumy z tej rodziny są często wzbogacane paczulą i cytrusami. Paczula ociepla kompozycję, natomiast cytrusy nadają całości lekkości i świeżości.
Pierwsze stricte drzewne perfumy dla kobiet to Samsara Guerlain z 1989.
Inne: Dali Wild, Benefit Under my spell Noelle, Aura Loewe
Rodzina aromatyczna
Cechy zapachu: klasyczny, uwodzicielski, atrakcyjny, mocny, męski
Główne składniki: esencja lawendy, esencja liści geranium, esencja wetiwery, absolut mąki tarniowej, kumaryna
Aromat perfum opisywany jest jako pikantno(jest taki wyraz w ogóle?)- trawiasty. Często wykorzystywane są cytrusy, które dodają ostrości i wyrazu. Duża część zapachów męskich zalicza się do tej grupy.
Przedstawiciel jest na powyższym obrazku i został stworzony w 1982r.
Inne: Prada Luna Rossa Extreme, Mango Rebel Hero
Rodzina skórzana
Cechy zapachu: mroczny, tajemniczy, drażniący szykowny, głęboki, cielesny
Najpopularniejsze nuty: miód, tytoń
Kompozycje z tej grupy występują w wielu odmianach kwiatowych, dynamicznych i ostrych. To zdecydowanie charakterystyczne nuty dla zapachów męskich jak wspomniany osobnik na obrazku ale też zapachy damskie mogą być z nimi powiązane jak np. Bottega Veneta.
Rodzina orientalna
Cechy zapachu: uwodzicielski, wyzywający, urzekający, ciepły, zmysłowy, tajemniczy
Główne składniki: ambra, labdanum, wanilia, fasola tonka, nuty korzenne
Inne: Zen Shiseido, Chanel Coco Noir
Rodzina szyprowa
Cechy zapachu: zuchwały, luksusowy, szykowny, wyrafinowany, cielesny
Szypr to akord zapachowy stworzony z bergamotką labdanum, paczuli, mchu dębowego oraz nutami uzupełnionymi wg wyobraźni nosa. Współczesnymi przedstawicielami jest wyżej wymieniona CM lub Dior Miss Dior .
Inne: Givenchy ange ou demon le secret, Giorgio Armani Si
Rodzina cytrusowa
Cechy zapachu: dynamiczny, zwiewny, wybuchowy, radosny, energetyzujący
Główne nuty: cytryna, pomarańcza, bergamotka, mandarynka
Do tej rodziny bardzo często zaliczane są zapachy letnie. Te zapachy są raczej mało trwałe jednakże opracowanie nowych technologii pozwoliło przedłużyć ich trwałość.
Rodzina kwiatowa
Cechy zapachu: romantyczny, subtelny, delikatny, uwodzicielski, kobiecy
Rodzina kwiatowa jest chyba najbardziej zróżnicowana. Jednakże są takie kwiaty, które przeważają w większości kompozycji. Są to np. róża lub jaśmin, które są później łączone z mniej popularnymi kwiatami jak turbeoza czy ylang-ylang.
Pojawia się tutaj również wiele wariacji na temat tego zapachu. Możemy wyróżnić odmianę kwiato-aledyhydową( wspomniana piąteczka Chanel), kwiatowo wodne( L'eau par Kenzo) lub kwiatowo- owocowymi jak jabłuszka DKNY.
Inne: Lancome La Vie est belle, Chloe
Mnie chyba najczęściej ciągnie do zapachów kwiatowych ale odnajduje się również w nutach szyprowych, które są dosyć specyficzne. Zazwyczaj potrzebuję czasu aby je pokochać. Natomiast zupełnie nie odnajduje się w zapachach drzewnych. Klasyczna Samsara pachnie dla mnie jak kadzidła w kościele od których mimowolnie zaczynam kaszleć i kichać. Cytrusowe nuty lubię, ale jako urozmaicenie zapachu a nie nuta przewodnia. W każdym bądź razie rzeczywiście w moim przypadku CM wpływała na pewność siebie, dodawała pewnego rodzaju luksusu i poczucia dobrego smaku. Za to nuty kwiatowe uwielbiam za tzw. uwodzenie swoją różnorodnością bo w końcu nawet róża może być inna zależnie od pomysłu twórcy.
Materiał przygotowałam na podstawie gazetki promocyjnej z Sephory. Raczej trzeba go brać pół żartem pół serio bo wiadomo, że nie ma czegoś takiego jak zamknięta rama w kwestii zapachów. Jestem bardzo ciekawa jakie nuty zazwyczaj wybieracie i czy wasza osobowość pokrywa się z cechami charakterystycznymi dla danych nut dominujących.
Nie widziałam tej gazetki, ale coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńprzedwczoraj do mnie przyszła pocztą ;)
UsuńJa jestem cytrusowa ;) ale czasami, w zależności od nastroju, robię mały skok w bok z nutami kwiatowymi i szyprowymi. Reszta mnie zupełnie nie kręci.
OdpowiedzUsuńa jakie są Twoje ulubione cytrusy? Bo przyznam się szczerze, że tutaj miałam małą mgłę przed oczami szukając przedstawiciela.
Usuńja jestem kwiatowa ;) tam gdzie wyczuwam różę tam lecę :)
OdpowiedzUsuńróża jest jednym z tych kwiatów co może mieć różne odsłony zależnie od pomysłu na nią :)
UsuńMademoiselle uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam sobie od niej dłuższą przerwę.
UsuńSamsara to moja wielka miłość, ubóstwiam EDP i EDT a do tego Opium ♥
OdpowiedzUsuńCiekawą wersją cytrusową nie pogardzę, ale zależy od wielu czynników. Skórzane, tylko z niszy :P
Szypry to skomplikowana relacja, lecz są zapachy które zatrzymały mnie na długo :)
Te dwa zapachy to zupełnie nie moja bajka. Cytrusy lubię jako urozmaicenie w tych moich kwiatowych wariacjach ale jeśli dominują cytrusy to raczej nie dla mnie na dłuższą metę.
Usuńja jestem cytrusowa :)
OdpowiedzUsuńu mnie cytrusy tylko w rozsądnej ilości.
UsuńJa nie umiem zakwalifikować się do jednej grupy :)
OdpowiedzUsuńAle z pewnością nie jestem kwiatowa.
ja za to kwiatowa jak najbardziej ;)
Usuńja również jestem cytrusdowy .. od wielkiego dzwonu słodki :P
OdpowiedzUsuńz słodkimi zapachami dla facetów kojarzy mi się paco rabbane one milion ;P Dużą dawkę miodu tam wyczuwam.
Usuńlatem lubię zapachy świeże, lekkie, cytrusowe. zwłaszcza te z dodatkiem bergamoty :)
OdpowiedzUsuńw zimne miesiące za to chętnie otulam się cięższymi, słodkimi zapachami :)
Kobieta zmienną jest ;)
UsuńJa doceniam zapachy orientalne, a większość osób które znam nie lubi ich, ale jak to się ma do mojego charakteru to na prawdę nie wiem :)
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńMi Samsara nie podpasowała :/ ale Mademoiselle zawsze na półce i w zapasie ( tak w razie końca świata:):D
OdpowiedzUsuńSamsara jest jako przedstawiciel ;) Niekoniecznie wpasowuje się w moje gusta.
UsuńZdecydowanie jestem cytrusowa!:D
OdpowiedzUsuńprzewaga cytrusów.
UsuńPodobnie jak Ty wybieram nuty kwitowe i szyprowe (patrząc po reprezentantach - Coco Mademoissele, La Vie Est Belle. Często sięgam też po zapachy apetyczne, na półce mam oczywiście Angela, ale na ten zapach muszę mieć humor, nastrój, ochotę :)
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że przedstawicieli można było wybrać więcej ale ograniczyłam się do tych zamieszczonych w gazetce.
UsuńU mnie kwiat kwiatem kwiaty pogania... czasami jakiś owoc się wkradnie. Ciekawy post, przeczytałam go z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńJa najczęściej sięgam po nuty cytrusowe i kwiatowe :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńrównież pozdrawiam ;)
Usuńja jestem cytrusowa :)
OdpowiedzUsuńA ja nie wiem jaka jestem - lubię różowy pieprz, troszkę cytrusów, troszkę owoców, troszkę wanilli
OdpowiedzUsuńmi się wszystkie podobają, to zależy od nastroju :))
OdpowiedzUsuń