piątek, 29 czerwca 2012

Max Factor, Kohl Pencil Eyliner (kredka do oczu)



Co mówi nam o niej producent?
Kredka do oczu Kohl Pencil to Twoja sekretna broń, która nada oczom wyraziste, seksowne spojrzenie! Kredką można zaznaczyć kształt oczu oraz dodać im nieco koloru. Jeśli zmysłowo rozetrzesz kreskę na powiece i pod dolną linią rzęs, uzyskasz modny rockowy wygląd. Ta szczególnie miękka kredka w kilka sekund sprawi, że zarówno na imprezie, w klubie fitness, jak i w pracy będziesz wyglądać olśniewająco!

Dostępne odcienie:
- black 10
- brown 20
- taupe 40
- aubergine 45
- characol grey 50
- ice blue 60
- olive 70
- cobalt blue 80
- natural glaze 90

Moja opinia:
Kiedyś myślałam kredka jak kredka przecież nie mogą się od siebie aż tak różnić dopóki nie spotkałam kredki max factor.

Jest wyjątkowo trwała trzyma się na swoim miejscu nawet na imprezach gdzie dużo się tańczy i szczególnie wtedy wymagana jest trwałość kosmetyków.

Piękny nasycony kolor zależy od pzyciśnięcia kredki można stopniować efekt od bardzo delikatnego podkreślenia po naprawdę ładną brązową kreskę na dolnej powiece.

Jest to mięciutka kredka, więc bardzo dobrze aplikuje się ją na powiekach, ale dużo gorzej temperuje. Bez wkładania do lodówki może się połamać i zostawić resztki kredki w temperówce a potem wyjęcie tego graniczy z cudem.

Cena dosyć wysoka jak na kredkę moim zdaniem, ale w końcu to Max Factor za jakość musimy płacić na szczęście 22- 25 zł a nie 130zł za jakieś selektywne marki, które pewnie posiadają w swojej ofercie wartościowe produkty, ale w życiu nie wydałabym tyle na kredkę skoro starczyła mi na 7 miesięcy i to raczej malowałam się nią tylko na imprezy a biorąc pod uwagę ich częstotliwość uważam, że to całkiem wydajna kredka .

Nie wiem czy kupię ponownie przerzuciłam się na eyelinery, ale pewnie poszukam sobie za jakiś czas jakiejś brązowej kredki w asortymencie innych firm aby spróbować być może jak sądzi większość kobiet jeszcze czegoś lepszego niż miałam do tej pory.


7 komentarzy:

  1. kredki są niezastąpione,czasem lepsze niż eyelinery ;) zapraszam do mnie: http://pear-up.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od kredek zaczynałam, linerów dopiero od niedawna używam, małymi kroczkami doskonalę swoje umiejętności ;)
      Dziękuję za zaproszenie, chętnie zajrzę ;)

      Usuń
    2. a co do makijazu niebieskiego,niedługo zamieszczę,może nawet na dniach tutorial ;) obserwuj mnie i wyczekuj! :)

      Usuń
    3. Będę obserwować i powiem szczerze, że raczej do tej pory stosowałam bezpieczne makaijaże, bardzo klasyczne coś w rodzaju Penelope Cruz, ale widzę, że inne kolory też wyglądają dobrze na brązowych oczach także będę wyczekiwać i chętnie popróbuje ;)

      Usuń
    4. brązowe oczy nadają się do wszystkiego,serio! mi akurat niebieski za bardzo nie pasuje,ale jak dobrze go wytonuje,to wygląda lepiej :) a co do podkładów astora,właśnie mój mi się kończy,jakiś starawy troszkę. Czekam na wypłatę i lecę na zakupy! :)

      Usuń
    5. a jaki zamierzasz sobie sprezentować ;)?

      Usuń
  2. Mam tę kredkę, u mnie bez szału:(

    OdpowiedzUsuń