środa, 25 lipca 2012

Dermaglin, Maseczka 'Kleopatra'


Kilka słów od producenta
Kleopatra królowa Egiptu w poszukiwaniu formuły piękna doceniła moc miodu, płatków róż oraz glinek. Minerały zawarte w glinkach oprócz dokładanego oczyszczania działają na skórę kojąco, łagodzą podrażnienia, aktywizują naturalne funkcje skóry i wspomagają jej zdolność do wydalania substancji toksycznych. Wygładzająca siła miodu (najdoskonalsza substancja pochodząca z natury- jego lecznicze właściwości były znane już 4000 lat temu) i białko jedwabiu są doskonałymi partnerami w walce o piękną, zdrową cerę. Maseczka z powodzeniem zatrzymuje wilgoć i gwarantuje długotrwałe nawilżenie skóry.

Skład
kaolin clay, , aqua, Hydrolzet Silk, Mel, Rosa Canina,(Jojoba) Seed OIl, Dehydroactic  Acid
Dostępność
np. Rossman, drogeria natura 
Pojemność
20g 
Cena 
ok. 5zł

Moja opinia 
Mam tę wersję ulepszoną czyli chyba brakuje mocznika i tradycyjnych konserwantów, zamiast tego jest jakiś kwas jako konserwant przypuszczam, że bardziej bezpieczny dla zdrowia bo marka przestawiła się na bardziej eko maseczki.

Może zacznę od tytułu "Kleopatra" kojarzyło mi się z mlekiem czymś nawilżającym eksluzywnym i miłym dla zmysłów. Wiem, że w składzie tego mleka nie ma, ale skoro jest miód, który tak dobrze radził sobie z moimi spierzchniętymi ustami to stwierdziłam, że to również będzie miłe nawilżnako. Miłe to dla moich zmysłów zupełnie nie było produkt śmierdzi według mnie wodą morską i to jeszcze taką z wodorostami. Kolor maseczka ma podobny do wodorostów, ale przypuszczam, że taki urok glinek z którymi wcześniej nie miałam do czynieenia.



Skoro moje estetyczne doznania zostały zaprzepaszczone czas na działanie tego produktu. Konsystencja przypomina klej taki z tubki do przyklejenia drzewka szczęścia do kamyka
 
Odnośnie obrazka
Przepraszam was, że nie zrobiłam swtach'a. Próbowałam, ale ta glinka u mnie w łazience nawet znalazła się na podłodze. Stwierdziłam- nie bd ryzykować życia sprzętu a to zdjęcie świetnie oddaję urodę owej pani maseczki.

W różnym świetle kolor może być szary jak już zastygnie na twarzy to robi się taki zgniły zielony. Maseczkę trzymamy 20 minut i chyba to było najgorsze 20 minut w moim życiu bo miałam dosłownie efekt zagipsowanej twarzy. Nie mogłam się ani uśmiechnąć gdy oglądałam filmik na you tubie ani nic powiedzieć no normalnie jakby ktoś mi coś wstrzyknął i zablokował mimikę twarzy.

Odczekałam posłusznie 20 minut w ciszy i próbowałam zmyć tę maskę tak jak wszystkie maseczki płynem micelarnym z AA. Nie dało się- no cóż zastosowałam się do zaleceń na opakowaniu i zmywałam ją wytrwale letnią wodą. Jak dla mnie o wiele za długo a i tak chcąc nie chcąc została mi na włosach.i uchrz*aniła umywalkę i rzeczy stojące na niej i trochę podłogi w łazience
.

Działanie
Nawilżenia jako takiego nie odczułam skóra była wręcz ściągnięta, pory zmniejszone i oczyszczone przynajmniej tyle dobrego. Efekt wygładzenia zauważyłam dopiero jak nałożyłam krem. Bardzo dobrze się wchłonął buzia była gładka, miękka i zdrowo wyglądała.


Nigdy nie miałam maseczki glinkowej. WYpróbowałam, użyłam ją dwa razy ale za bardzo mnie drażni a efektów nie widzę jakoś lepszych niż np. po garnier taka niebieska z cynkiem, która nie robi z mojej twarzy gipsu a również rozprawia się z porami. Spodziewałam się bardziej raczej samodzielnego nawilżenia bez wspomagaczy i przyjemnego wygładzenia, zmiękczenia skóry dlatego szkoda, że mocznika już nie ma w składzie może jakoś pomógłby tej maseczce nawilżyć skórę samodzielnie.
  

12 komentarzy:

  1. Na mojej twarzy Kleopatra jeszcze się nie pojawiła;P

    OdpowiedzUsuń
  2. raz tylko w życiu używałam maseczki i teraz ostatnio chciałam zacząć raz czy dwa w miesiącu sobie jakąś nakładać. Dobrze, że przeczytałam Twoją recenzję bo tę maseczkę miałam na uwadze:) a znasz może jakieś owocowe maseczki nawilżające, które nie zastygają na twarzy ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnośnie nawilżających to mogę polecić z tych co zastosowałam i ładnym składem to maseczka z Noni Care regenerująca, przeciwzmarszczkowa typu anti-aging( jestem młodą osobą i nic z tych rzeczy anti-aging mi nie zaszkodziło bo w sumie natura nie jest jakaś inwazyjna) lub peeling organiczny z maseczką Avy ( jeśli chodzi o właściwości peelingujące to jest bardzo słabo, ale nawilża bardzo dobrze,zmiękcza skórę nadaje jej takiej witalności)

      Dokładną recenzję Noni Care znajdziesz u mnie na blogu wystarczy wejść w zakładkę Noni Care.

      Natomiast maseczka z Avy jest tutaj
      http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=49295

      Pierwsza z Noni Care jest typowo owocowa taka jak chciałaś druga jest powiedziałabym, że warzywna(?)

      Noni Care znajdziesz w rossmanie, natomiast z tą drugą dostępność jest ciężka u mnie była dostępna tylko w drogerii natura.

      Mam nadzieję, że trochę pomogłam chociaż sama szukam jeszcze nawilżających maseczek, ale co znałam i sprawdziłam to mam nadzieję,że przystępnie opisałam.

      Usuń
  3. Dziękuje, już sobie zapisałam w notesie nazwę ;p i zaraz zabiorę się za czytanie Twojej recenzji odnośnie Noni Care :) przy najbliższej wizycie w Rossmannie będę jej poszukiwać ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. skąd Wy takie cuda wynajdujecie :P
    ja nigdy nie mam cierpliwości, żeby przegrzebać półkę z maseczkami. Dlatego chętnie wracam do tych, na które już się kiedyś napatoczyłam i działały ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. też miałam tą pierwszą maseczkę :) a co do tych włosów to i tak po pierwszym myciu schodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Może dałaby lepszy efekt gdyby w trakcie spryskiwać twarz, tak by maska nie zaschła za szybko ? Czytałam, że Dermaglin ma dobre maseczki, ale Twoja recenzja trochę mnie zniechęciła do nich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo osób zachwycało się nią na wizażu. Nie wiem może to zależy od przyzwyczajenia się do "glinek". Mi w każdym bądź razie nie podpasowała i efektów zniewalających również nie dała aby tak się "męczyć".

      Usuń
  7. very interesting post!!i'm new follower your beautiful blog!!!

    Freaky Friday

    Freaky Friday Facebook Fan Page

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie używałam tych maseczek:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nigdy nie używałam tej maseczki;)

    Jak widać nie wszystkim ten żel nawilżający z AA pasuje;) Mnie na szczęście on nie wysusza;)

    OdpowiedzUsuń