Dzisiaj byłam w Nadarzynie pod Warszawą. Jest to centrum handlowe gdzie są cztery ogromne bloki. Jest to bardziej gratka dla tych co kupują hurtowo rzeczy do swoich sklepów lub na tzw. rynek ale według mnie można tam znaleźć wiele rzeczy, które są bardzo dobre jakościowo i wcale nie muszą mieć loga znanej sieciówki. Nie mam nic do sieciówek tylko raczej Mohito, Mango itp. to radzę do Złotych Tarasów zawędrować. Jechałam z nastawieniem, że zakupię sobie czarną torbę na uczelnię a zakupiłam czerwoną torbę i czerwone buty.
Kosztowały w cenie regularnej 240zł, ale drogą negocjacji doszłam do porozumienia z panią sprzedawczynią, że prawdopodobnie numer 37 jej zostanie i później będzie musiała obniżać do 50% także zamiast 240zł zapłaciłam 200zł. Skórkowe, nadające się do latania z uczelni na pociąg i po mieście. Czegoś takiego właśnie szukałam chociaż nie myślałam, że mają być dokładnie takie chociaż trzeba przyznać, że te kwiatki tylko dodają im uroku bo widziałam takie bez kwiatków i już efekt nie był taki sam.
Miała być czarna, ale wyszło na to, że żadna nie miała tego czegoś i wyglądała jak zwykła czarna torba a jak już były to bardzo niepraktyczne a ja poszukiwałam duuuużej torby aby jak do wora wszystko tam zmieścić chociaż pewnie jak wiecie kobiece torebki nie mają dna. Zakupiłam ją za 50zł i pewnie posłuży mi dość długo bo ja torebkowcem nie jestem. Swoją starą tego typu torbę, w której pomieściłabym wszystko miałam dobre 4 lata. Buty to też dla mnie inwestycja bo nie mam ich zbyt dużo a jak już kupuję to podobnie jak torby służą mi latami.
No i od teraz jesteś BOCIAN :D Ale przyznam, że dobrze się wytargowałaś! Teraz praktycznie w cenie butów masz jeszcze torbę. Super deal :D
OdpowiedzUsuńBocian bo czerwone buty czy z innego powodu ^^?
UsuńZ tego właśnie! Chyba, że istnieją jeszcze jakieś podobieństwa, których nie zauważyłam :)
Usuńja osobiście z czerwonych bucików mogłabym wskoczyć w szpilki lub balerinki :) - w sumie praktycznie zawsze każde buty kupuje czarne .. teściowa to już się ze mnie zaczyna śmiać hehe :D
OdpowiedzUsuńJa i balerinki to skomplikowany związek pełen bólu czyt. zawsze mnie obcierają. Za to szpilki mam czerwone.
UsuńNajważniejsze, że Ty jesteś zadowolona :) Rzeczy są nie do końca w moim stylu, ale to Tobie mają służyć! Jeśli chodzi o kolor to jestem bardzo na tak, uwielbiam czerwień!
OdpowiedzUsuńOtóż to. Też wydawało mi się, że nie są w moim stylu przynajmniej buty, ale bardzo ładnie prezentują się na nodze ;) a że nie są fotogeniczne to cóż zrobię.
UsuńButy nie podobają mi się wcale.
OdpowiedzUsuńKolor piękny, ale fason (te kwiatki!) już nie bardzo.
Wiadomo jednak, że to kwestia upodobań :)
Torebka za to jest przepiękna!
A mnie właśnie te kwiatki urzekły bez tego nie wyglądałyby dobrze.
Usuńpiękne kolory, jak maki!
OdpowiedzUsuńBardzo trafiony kolor zarówno butków jak i torebki. No i ceny też przyjazne, a jak jeszcze udało się utargować to w ogóle sukces :)
OdpowiedzUsuńNegocjacja to podstawa ! ;D
UsuńDo torby się uśmiecham, bo też lubię pakowane. No i jest czerwona, więc już w ogóle mi się podoba. :]
OdpowiedzUsuńCoś żywszego jednak bo w sklepach teraz raczej już tylko beże, brązy itp. a mnie akurat takie klimaty nudzą.
UsuńPrzeliczne te buty! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńAle odważne kolorki :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi aby ożywić jesień ;)
UsuńNiesamowite butki, dla odważnej kowbojki;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie na posta z... Niespodzianką na końcu^^;)
OdpowiedzUsuńKowbojka ze mnie żadna, ale lubię mieć odważniejsze akcenty do bardziej stonowanej stylizacji ;)
Usuńz takimi czerwonymi butkami na pewno będziesz się wyróżniać :)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi aby w spokojniejszych kolorach jakie noszę ogólnie dodać jeden ewentualnie dwa odważniejsze akcenty ;)
Usuńja zamówiłam kolejne gumowe buty, więc jesienne botki muszą poczekać. Chyba się w tym sezonie nie załapię :P
OdpowiedzUsuńbuty są świetne po prostu!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię torby o takim kroju, poluję na podobną ale czarną :)
OdpowiedzUsuń