czwartek, 8 sierpnia 2013

50 faktów o mnie

Ostatnio to jedne z ciekawszych postów jakie u was czytam. No cóż nie będę aż taka tajemnicza i też ujawnię kilka rzeczy. Bez zbędnych ceregieli


1. Jestem jedynaczką  i moja mama otwarcie przyznała, że nie chce mieć więcej dzieci. W sumie chyba mamy podobnie bo też nieszczególnie pociąga mnie duża ilość dzieci. Nie, nie moja mamuśka nie jest bez serca po prostu obie mamy tak, że nie szczebioczemy na widok niemowląt.
2. Kiedy w świecie gier pojawiły się simsy zastąpiły mi zwykłe lalki. Zauważyłam, że w moim przypadku bardzo często moja simka skupiała się na karierze a potem dopiero po licznych wojażach, romansach zakładała rodzinę.
3. Mam słabość do książek biograficznych. Zaczęło się od Marilyn Monroe i teraz co jakiś czas wynajduje inne książki tego typu.
4. Nawet jeśli bardzo się staram to i tak ukroję szynkę, chleb, masło na skos. Mój tata też tak ma.
5. Kiedy miałam 2 lata sama podcięłam sobie grzywkę w trakcie kiedy mój tata oglądał boks.
6. Chodziłam kiedyś na lekcje tańca. O wiele lepiej radziłam sobie z tańcami dynamicznymi, wymagających bioder czyli salsa, samba za to standardowe jak walc angielski kompletnie mi nie wychodziły. W tym przypadku daleko mi do dostojnej Zosi. Polonez w moim wykonaniu to była katastrofa na studniówce.
7. W zerówce wszystkie dzieci chodziły do logopedy. Tylko ja zostawałam z panią i czułam się dziwadłem bo mi pani logopeda powiedziała, że się nie kwalifikuję. Ogólnie chyba wtedy byłam jakaś inna bo pamiętam, że też wszystkie dzieciaki płakały a ja próbowałam na siłę się rozpłakać bo nie rozumiałam skąd te łzy u nich.
8. Zawsze po rewelacjach damsko-męskich odświeżam sobie serial Seks w wielkim mieście.
9. Jestem dobra w zakładach. W trakcie Euro cały czas stawiałam na Hiszpanię i udało mi się ugrać ok. 500 zł w prywatnych zakładach z kumplami.
10. Czasami wydaje mi się, że potrafię czytać ludziom w myślach kiedy z nimi rozmawiam bo za chwilę słyszę wypowiedziane słowa o których myślałam, że powiedzą.  Dlatego jak facet wyjdzie z oklepanych schematów i mnie zaskoczy to czuję się zaintrygowana.
11. Uwielbiam brytyjski akcentem.
12. Dorabiam sobie grając na imprezach jako Dj i zdecydowanie lubię swoją pracę.
13. Nigdy nie byłam w związku z rówieśnikiem lub młodszym. Zawsze w moim przypadku było to do 2-3 lat różnicy. Nie czułam się dziwnie będąc jeszcze w liceum  spotykając się ze studentem. Myślę, że przez to, że jestem jedynaczką po prostu trochę mentalnie jestem starsza i wolę jak mam z facetem o czym pogadać. Teraz na studiach mam podobnie.
14. Pierwszą rapową piosenką jaką usłyszałam to Pezet- w moim świecie. Pomimo tego, że słucham wielu gatunków muzycznych to jednak chyba najbardziej mój charakter oddają właśnie te teksty, które są sarkastyczne, cyniczne, bliskie rzeczywistości, jest dużo rozczarowań.
15. Jestem mistrzynią w ukrywaniu swoich uczuć.
16. Z rozsądku poszłam na prawo aby mieć co do garnka włożyć chociaż od zawsze chciałam iść na filologię angielską.
17. Jeżeli coś jest moją pracą i ktoś mi za to płaci to jestem perfekcjonistką i wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. 
18. Nie oddaję starych rzeczy "potrzebującym". Z tego co zdążyłam zaobserwować to większość gdyby wzięła się za siebie i przestała pić to spokojnie mogliby jakoś żyć. Tak to wydaje mi się, że moją starą bluzkę oddadzą za prochy lub wódkę. Wolę oddać koleżance, rodzinie ale do instytucji społecznej mam raczej negatywne nastawienie.  Za to chorym dzieciakom, zwierzętom pomagam zawsze bo nie są niczemu winne.
19. Mam prawo jazdy bardziej z ambicji niż z potrzeby.
20. Zawsze gotuję z minutnikiem.
21. Mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o zdolności manualne. Wszystkie prace na plastykę robiła mi mama. Ja tylko wymyślałam tytuły. 
22. Nie mam kompletnie cierpliwości do układania puzzli.
23. Kiedyś pisałam całkiem niezłe wypracowania, ale ilość tekstów pisanych pod klucz maturalny wypleniła we mnie tę umiejętność kreatywności.
24. Mój ulubiony drink to Sex on the Beach
25. Niestety mam mocną głowę i nie jestem w ogóle ekonomiczna.
26. Nie potrafię płakać publicznie przy ludziach. Nawet jeśli jest mi przykro powiem przekonująco "poradzę sobie". W ogóle raczej jestem oazą spokoju.
27. Nie rozumiem paplaniny kobiet kiedy są zdenerwowane. Wiecie o co chodzi: zezłościcie się i chodzicie wrzeszcząc same do siebie. Ja wtedy najczęściej idę do pokoju i przychodzę kiedy wam przechodzi to wyrzucanie złości.
28. Uwielbiam szpilki.
29. Nie słodzę . Zawsze kiedy siedzę z chłopakiem w kawiarni kojarzy mi się z filmem Oh Karol kiedy próbuje zgadnąć ile słodzi każda z jego dziewczyn.
30.  Bardzo podoba mi się ten teledysk. Ba przyznam się nawet, że chciałabym takie sceny w swoim życiu. Słynne sceny w deszczu już miałam teraz chciałabym coś takiego.
31. Zawsze chciałam nauczyć się robić triki na deskorolce.
32. Nie lubię chodzić na ubraniowe zakupy. Idę tylko kiedy muszę lub zamarzą mi się nowe buty.
33. Mam uraz do bardzo długich sukienek przez to, że wypierdzieliłam się idąc do komunii.
34. Nie mam parcia na całą otoczkę ślubu kościelnego chociaż zdaję sobie sprawę, że raczej  to są bardziej spełniane fantazje rodziców niż pary młodej. Mi do szczęścia wystarczy cywilny chociaż na chwilę obecną to łabędzie są ze sobą dłużej od ludzi.
35. Nienawidzę kapuśniaku. Mogę zjeść pierogi, sałatkę na bazie kapusty, bigos ale kapuśniak jest dla mnie obrzydliwy.
36. Zawsze odkrawam biały tłuszcz w szynce. Raz zjadłam i myślałam, że to zwrócę.
37. Mam słabość do Garbusów. Tak, to byłby dobry argument abym częściej siadała za kółko.
38. Przy swoim komputerze będę grzebać do tej pory aż znajdę przyczynę dlaczego np. moje usb nie łączy lub głos mi nie działa. Ogólnie jak się na coś zawezmę to będę dotąd szukać, próbować aż mi wyjdzie.
39. Często chodzę własnymi ścieżkami i nie mam nic przeciwko samotnemu przemierzaniu przez sklepy. Nikt mi nie prycha, nie wzdycha, od nikogo nie jestem zależna. Mogę się nad wszystkim zastanawiać ile mi się podoba. 
40.  Nie uznaję zdrady ze swojej strony gdyż wtedy przegrałam sama z sobą co uznaję za porażkę.
41. Rzadko kiedy można mnie spotkać bez słuchawek w uszach. Ciągle coś musi do mnie gadać, śpiewać.
42. Nie boję się bólu fizycznego. Bardziej przeraża mnie ból psychiczny i brak możliwości  wyłączenia go przez mój mózg. Dlatego rzadko kiedy się do kogoś przywiązuje.
43. Mam 167 cm
44. Zdecydowanie jestem uparta. Nawet jak prawie zemdlałam w kościele bo było duszno to usiadłam na ławce doprowadziłam się do stanu użytkowania i poszłam po ten wpis co był mi potrzebny w książeczce od bierzmowania.
45. Urodziłam się 11 września. Byłam pierwszą katastrofą.
46. Byłam pulchnym dzieckiem. Po kilkuletniej pracy nad sobą moja waga wynosi 54 kg przy wzroście 167 cm. Dlatego uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych i czasami dziwi mnie dlaczego osoby otyłe bez żadnych przyczyn zdrowotnych jak np. tarczyca nie są na tyle zdeterminowane aby być szczupłym. Na szczęście świat się dopasowuje do potrzeb społeczeństwa bo coraz częściej króluje oversize. 
47. Nie mam w pokoju żadnej roślinki. Każda umarła śmiercią naturalną.
48. Niestety mam paskudny, wredny charakter i marne szanse by go zmienić ale nie jestem też hejterem, który przy dowolnej okazji podłoży prosiaka gdy nie patrzysz. Jeśli Cię lubię to jestem w stanie wiele dla Ciebie zrobić, ale słodko-pierdzące teksty padają rzadko z moich ust. Po jednym dniu nadawaniu tekstów rodem z telenoweli miałam zdecydowanie dosyć. To był jedyny zakład, który przegrałam.
49. Pierwsze na co zwracam uwagę u faceta to jego głos. Ciężko mi się słucha swojego rozmówcy jeśli mnie w tej kwestii nie pociąga. 
50. Trudniej się do mnie dodzwonić niż do papieża.





50 komentarzy:

  1. Tez nie lubię dzieci,ani biełego tłuszczu w szynce ;)
    47 i 48 to o mnie!

    I zgadzam się z 8 w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja mama zrobiła kiedyś pizzę z pasztetem ^^

      Usuń
    2. Jeszcze jedna trauma mi się przypomniała jak babcia zrobiła naleśniki z pasztetem. Miałam podobne odczucia jak z tą szynką.


      Seks w wielkim mieście to klasyk ;P a jeden tekst Samanthy pasuje do obecnego stanu polityki w naszym kraju " Look what happened with Nixon... no one wanted to fuck him, so he fucked everyone" ;)

      Usuń
  2. możesz sobie podać rękę z Eweliśką, też jest na prawie :)
    u mnie w pokoju też nie mam roślinek.
    do kwiatów to trzeba mieć rękę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo nie wiedziałam, że mamy jeszcze jedną studentkę.

      Usuń
  3. "Urodziłam się 11 września. Byłam pierwszą katastrofą."
    jaka piękna tragedia...


    :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaa wszędzie w telewizji jest tak podniośle, patetycznie a ty świętujesz urodziny :P

      Usuń
  4. 1 -> piąteczka koleżanko. Mnie małe dzieci ani nie rozczulają ani nic. Też jestem jedynaczką i nie uważam, aby brak rodzeństwa na mnie jakkolwiek wpłynął:)
    2 -> moja fascynacja simsami też trwała w najlepsze, tyle że ja najbardziej lubilam tworzyć ludziki, meblować domy a później nudziło mnie kierownaie nimi to uśmiercałam je;D późneij odkryłam, że jak mają dziecko to może je opieka zabrać --> też to mnie bawiło. Boże jestem jakaś patologiczna :D
    4 -> mój tata kroi takie wielkie pajdy wszystkiego :D totez mama kupuje w plasterkach wszytsko co się da
    7 -> hahahahahahahhaha pewnie masz dykcję cudowną. A płacz u dzieci niestety jest zaraźliwy
    12 -> ale że tak serio?! no to mistrzuuuuu
    13 -> mój związek z rówieśnikiem zakonczył się po miesiącu, niestety inne spojrzenie na świat :) teraz Damian jest rok młodszy, aleee On jakby mentalnie także pochodzi ze średniowiecza :)
    15 --> abyś nie zgorzkniała
    18 -> zgadzam się
    27 -> jak się zdenerwuję na Damiana poprostu przestaję do niego mówić. I nie odzywam się dopóki sama w sobie się nie przegryzę z tym, jego paplanina i tłumaczenia nic nie dają.
    33 --> masz to nagrane?:)
    36 --> nie jadam nic tłustego :D a schabowe mają swój rytuał produkcji żebym to tkneła:D
    38 --> tak jak Damian. Ja zazwyczaj odpuszczam i zanosze do naprawy :D elektronika to mój wróg
    39 -> mam to samo, wolę sama iśc na zakupy niżeli ciagac za sobą kolezankę któa ma w dupie to jak ja wygladam i szuka czegos dla siebie :D
    43 -> ja też!:D
    46 -> cholera nawet ważymy podobnie...
    50 -> ^^ znam to

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2. Moje dzieci nigdy nie trafiały do opieki społecznej ! ;D Hahaha co prawda zawsze późno nie się moja simka decydowała, ale jak już to dbała o nie.
      4. ja kroję w sam raz ale na skos :p
      7. Powiem ci, że ja w ogóle po roku już chodziłam, mówiłam i to bez żadnego pieszczenia się. Płynnie czytać nauczyłam się kończąc zerówkę kiedy pierwszy raz jechaliśmy do Chorwacji bo mama nie chciała mi już czytać. Także inne dzieciaki dukały a ja już śmigałam.
      12. Na początku kolega nie chciał mnie dopuścić do konsoli, ale teraz gramy na dwie zmiany stąd moje zainteresowanie muzyką elektroniczną.
      13. Wiesz co ja jestem raczej dziwna w związku ale w sumie jeśli chodzi o takie większe wartości to wymagam dużego zaufania bo mam pracę jaką mam, mam dużo znajomych facetów i niestety jeśli ktoś chce ze mną być to musi przestać widzieć różne obrazy . A nie jestem osobą, która zdradza lub daje dziwne podteksty jeśli jest z kimś.
      15. To też może być przydatne w różnych sytuacjach. Całkowicie zgorzkniała nie jestem ale ostrożnie podchodzę do uczuciowego obnażania.
      33. No pewnie na VHS
      38. Ja zazwyczaj jak już się dowiem, że coś się w środku dzieje to idę do sąsiada lub wujka. Jeśli chodzi o całą otoczkę sterowników itp. to poradzę sobie sama.
      39. I jeszcze rzuci spojrzenie, że jesteś tyle skłonna wydać na rzecz X
      50. Tekst mojego kolegi kiedy chciał iść na koncert.

      Usuń
    2. hahhaha napisąłam że Damian jest młodszy a jest starszy! hahhaha słoneczko mi chyba za bardzo przygrzało :D jakby tpo zobaczył to by się obraził :D też zazwyczaj mam starszych facetów :D
      33 -> chetnie bym to zobaczyła:D

      Usuń
  5. moja mama jest zdecydowanie jedną z tych kobiet, które w złości gadają do siebie. nigdy tego nie rozumiałam

    OdpowiedzUsuń
  6. hehe fajnie:] blech tłuszcz w szynce, masakra;) Też uśmiercam roślinki, dziś kolejna wylądowała w koszu:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż mi się przypomniał ten obrzydliwy smak. A i jeszcze nie mogłabym zrobić kariery w branży gastronomicznej. W jedno lato pracowałam zbierając truskawki. Nigdy nie byłam w stanie uzbierać całej ubianki i mnie wywalili ;>

      Usuń
    2. oj miałam podobnie z czereśniami, robiłam jedno podejście i stwierdziłam, że to przecież niewykonalne:D

      Usuń
  7. Ja też nie chcę mieć więcej dzieci, jedno w zupełności wystarczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy jedno to pokaże czas, ale wielodzietnej rodziny nie planuję.

      Usuń
  8. Lubie tą piosenkę Rihanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. już kilka czytałam tych tagów ale tu wyczytałam największe niepodobieństwa jeśli chodzi o mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo matyjodko, przepraszam podobieństwa :/ to ta temperatura grrrr
      jedno niepodobieństwo to fakt że tez gram, i coś na tym zarabiam ale inna muzyka :)

      Usuń
  10. Ja też nie mam w pokoju żadnego kwiatka, poza jednym wyjątkiem. W dzieciństwie nawet kaktusy u mnie potrafiły zmarnieć, bo wiecznie zapominałam je podlewać. Teraz wiem, dlaczego rodzice kupili mi sztucznego kwiatka do pokoju - to ten wyjątek :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W kwiaciarni mam dziwne zboczenie, że zawsze macam kwiatki czy są sztuczne czy prawdziwe.

      Usuń
  11. Numer 23 jest fenomenalny, zgadzam się totalnie, klucze to jest największa głupota jaką znam w szkolnictwie... :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 35. Nienawidzę kapuśniaku. Mogę zjeść pierogi, sałatkę na bazie kapusty, bigos ale kapuśniak jest dla mnie obrzydliwy.
    36. Zawsze odkrawam biały tłuszcz w szynce. Raz zjadłam i myślałam, że to zwrócę.

    Ja Ja Ja.... :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeśli chodzi o nr 23 to te klucze rzeczywiście zawsze były chore :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę praktyki i w miarę nauczyłam się odpowiednio pisać.

      Usuń
  14. W sumie niewiele mamy wspólnego ...i co z tego :) różnice się też przyciągają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanuję, że ktoś ma inne poglądy od moich ale niestety w Polsce jak to Wojewódzki powiedział: W tym kraju można mieć inne zdanie o ile pokrywa się ono z zdaniem większości Polaków.

      Usuń
    2. Ośmielam się nie zgodzić :) inne nie znaczy bij zabij :)
      Uściski :*

      Usuń
  15. ooo ja też nie nawidzę tłuszczyka w szynce i w innych dobrodziejstwach mięsnych, choć za mięso bym wiele oddała:)
    nie rozumiem tylko jak można nie mieć potrzeby prowadzenia auta?:) ja uwielbiam prowadzić moją furę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli muszę to pojadę ale to chyba głównie dlatego, że nawet same lekcje jazdy kojarzą mi się ze stresem.

      Usuń
  16. Uwielbiam Simsy :) z reguły nudzi mnie kierowanie nimi, ale miałam kilka poważniejszych epizodów, np. mój sim nazywał się Grabarz i był... grabarzem (ding! ding! ding!). Mieszkał w szopie na wielkim cmentarzu i raczej nikt za nim nie przepadał. A kiedyś innym simom wstawiłam do ogrodu ponad 100 telewizorów i kazałam im wszystkie włączyć, bo chciałam, żeby zbankrutowali z powodu wysokich rachunków za prąd :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stwierdzam dziewczyny, że wy to jednak okrutne jesteście dla...simów.

      Usuń
  17. czytam te tagi i stwierdzam, że wśród blogerek jest dużo jedynaczek:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogólnie chyba będzie coraz więcej jedynaków ze względu na sytuację gospodarczą. Ewentualnie pary będą się decydowały na max 2 dzieci ;)

      Usuń
  18. DJ po godzinach? Wow! To mnie zaskoczyłaś :)
    Też zawsze kroję chleb czy cokolwiek - krzywo, chociaż ostatnio nad tym mocno pracuję i coraz więcej prostych kawałków wychodzi spod mojej ręki :D
    Też nie lubię dzieci, nie mam parcia na ślub kościelny, a wesele to dla mnie zbędny wydatek, który przeznaczony jest dla rodziny a nie dla młodych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodatkowo księgowa i dziewczyna od spraw papierkowych w domu :) Planuje jeszcze coś innego bardziej na pełen etat ale to na razie takie ciche plany.

      Usuń
  19. kilka wspólnych rzeczy znalazłam. Tłuszczyku w szynce nie zdzierżę...

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam Sex on the Beach :D oprócz niego gardzę wszystkimi drinkami :P na imprezie lubię pić czystą wódkę :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Hahaha 45. mnie po prostu rozwaliło :D Udany tekst :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Katastorfo :D - mam takie same odczucia co do otyłych ludzi. Jestem mało tolerancyjna w kwestii zaniedbywania własnego zdrowia, nie rozumiem tego...
    Miło spędziłam z Tobą te kilka minut :)

    OdpowiedzUsuń