Przyznam się szczerze, że byłam bardzo zawzięta aby przestawić się na naturalne szampony. Niestety w moim przypadku są za słabe i sprawdzają się jedynie od czasu do czasu. Pomyślałam , że dobrym królikiem doświadczalnym będzie mój tata, który ma problem z skórą głowy i ciągle smaruje się wcierkami od dermatologa. Często występują u niego plamy, podrażnienia oraz swędzenie. Być może to wina detergentów. Poprosiłam tatę aby obserwował swoje objawy w trakcie stosowania szamponu i na koniec poinformował mnie krótką odpowiedzią jak ten szampon działa na jego skórę głowy.
Cena
49 zł
Pojemność
250 ml
Dostępność
Strona sklepu P&R *lub Sephora
* bezpośredni link do sklepu internetowego
Opakowanie i konsystencja
Według mnie opakowanie jest kompletną pomyłką. Szampon jest tak płynny, że po prostu tylko patrzy jak wydostać się z opakowania. Dlatego są dwa wyjścia: polować na próbki w postaciu toniku, płynu micelarnego bo tam są takie małe buteleczki do których możemy przelać produkt lub niech producent zmieni opakowanie na bardziej funkcjonalne. Przy tej cenie każdy szczegół powinien być dopracowany. Szampon natomiast jak na produkt o delikatniejszych detergentach przyzwoicie się pieni.
Zapach
Moim zdaniem zapach jest bardzo neutralny. Taki powinien być ze względu na przeznaczenie czyli skórę wrażliwą, która może źle reagować na wszelakie udziwnienia zarówno w kompozycji zapachowej i innych składników
Działanie i skład
Dla mnie szampon był za delikatny do stałego użytku. Niestety nie mam zadatków na włosomaniaczkę, która stosuję 5 specyfików na raz. W moim przypadku szampon ma skutecznie oczyszczać moją skórę głowy na 2 dni. Niestety aby porządnie umyć włosy potrzebowałam 3 myć w trakcie brania kąpieli. Włosy po nim jednakże w ogóle nie były splątane(nie mam do tego tendencji jednak przy naturalnych szamponach jest to zerowe). Za to przyjemnie miękkie, nawilżone i jedwabiste. Przypuszczam, że przez to nawilżenie szybciej się przetłuszczały lub pozostawał osad/ochronna powłoczka charakterystyczna dla naturalnych szamponów. Darowałam sobie stosowanie go codziennie ale kiedy miałam skórę podrażnioną bo akurat miałam okres to sprawdzał się wyśmienicie( może dziwne, ale nic na to nie poradzę). Przejdźmy teraz do tego jak sprawdził się ten szampon u mojego taty, który ma dużo wrażliwszą skórę głowy na co dzień. Szamponu używał całe wakacje i z każdym myciem zauważył coraz mniejszą potrzebę sięgania po wcierkę od dermatologa. Po dwóch miesiącach stwierdził, że swędzenie zostało zredukowane do zera. Wiadomo, że od niego nie wyciągnę głębszych przemyśleń na temat reszty obietnic ale zaczęłam się zastanawiać czy to rzeczywiście formuła, dobrze skomponowany skład czy detergenty przyczyniły się do poprawy skóry głowy? W każdym bądź razie nie można odmówić temu szamponowi, że jest łagodny, dobrze działa na skórę głowy nawet tę z schorzeniami,.
Podsumowując jeżeli wasza skóra głowy jest wrażliwa to myślę, że ten szampon powinien być dobry dla was. Oprócz łagodnych detergentów zawiera również substancje, które mogą wspomóc waszą walkę z podrażnieniami. Dla mnie niestety szampon musi być mocniejszy i pozostaje przy tradycyjnych substancjach myjących. Do minusów muszę zaliczyć opakowanie. Przy takiej konsystencji może być to produkt bardzo niewydajny. Natomiast przy krótkich włosach powinien starczyć na długo.
Czy znacie szampony o podobnych detergentach? Jestem ciekawa czy tutaj chodzi o całą formułę szamponu czy jednak mój tata powinien stosować tylko delikatniejsze detergenty aby zachować ten efekt co uzyskał.
ja kupiłam niedawno w wersji dla włosów cienkich..Masz rację, to opakowanie totalnie nie pasuje do konsystencji szamponu. Poza tym bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety za słaby, ale za to tata go polubił ;)
UsuńJa też potrzebuję silniejszych szamponów do mycia włosów :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dużo tutaj zależy od wrażliwości skóry głowy jeśli chodzi o detergenty.
UsuńSzkoda, że tak słabo myje, nie mam siły i ochoty na mycie włosów trzykrotnie :)
OdpowiedzUsuńniestety ja mam grube, długie i czasami mnie szyja boli od ich ciężkości podczas mycia ;P
UsuńPat and Rub szaleje na blogach, muszę się wreszcie zaopatrzyć w coś tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńprzy dobrej promocji warto.
UsuńMógłby się nadać dla mojego M., ktory też skarży się na swędzenie głowy. Krótkie włosy też łatwiej umyć - nie trzeba aż 3 razy:)
OdpowiedzUsuńPS. Chyba nie dokonczylas jednego zdania. "Szampon natomiast jak na produkt o delikatniejszych detergentach przyzwoicie się pieni. Jest to" i się urywa...
Dokładnie przy krótkich włosach powinien się sprawdzić.
UsuńMoje gapiostwo. Już poprawiłam tego czego nie usunęłam.
łagodny fajnie, neutralny zapach no tez fajnie, może zaproponuje go Damianowi... bo problemy skórne to nie nowość u niego
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że się sprawdzi.
UsuńCena jak za szampon troszkę odstrasza :)
OdpowiedzUsuńdlatego pytam o inne szampony z podobnymi detergentami bo może w tym cały szkopuł ;)
UsuńNie wykluczam że kiedyś go wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego trzeba spróbować ;)
Usuńmyć 3 razy? Chyba podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńmoje akurat miały takie wymagania ;) Zazwyczaj myję 2 razy.
UsuńPodejrzewam, że Twój tato powinien unikać silnych detergentów, intensywnych kompozycji zapachowych albo stawiać na szampony, w których oleje i sok z aloesu neutralizują działanie sulfatów.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji przypomniałaś mi, że muszą zainwestować w szampon Pat&Rub. Miałam próbkę tego specyfiku. Jego działanie przypadło mi do gustu.
Tylko przygotuj sobie jakąś mniejszą buteleczkę aby go przelewać bo bezpośrednio z opakowania to moim zdaniem duże marnotrawstwo.
UsuńKupiłam ten szampon i odżywkę w nadzieją, że załagodzi okresowe problemy. Ciekawe jak się u mnie spisze bo jakoś odkładam go na potem, na później, nie teraz :P Poczułam motywację po Twojej notce :)
OdpowiedzUsuńWiem, że nie potraktuję go jako produktu do zmywania, czyli zero olejów i innych cudów przed :)
Jak wykończysz cały swój obecny arsenał to weź go w obroty bo jestem ciekawa jak się sprawdzi u Ciebie ;)
UsuńPodoba mi się to, że jest bardzo łagodny, ale słabe oczyszczanie już nie do końca :/
OdpowiedzUsuńNiestety nie używam 5 szamponów na raz dlatego dla mnie produkt powinien po prostu niezależnie od wszystkiego spełniać swoją podstawową rolę czyli myć włosy :)
UsuńJa go bardzo lubię, z reszta nie tylko ten, szampony P&R bardzo mi służą:)
OdpowiedzUsuńMi służy ich odżywka do włosów ciemnych.
UsuńO kurzę patrzę na tą konsystencję i jest bardzo płynna rzeczywiście mogliby przemyśleć to opakowanie :]
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję wzmacniającą i regenerującą.
OdpowiedzUsuńW ich przypadku mycie moich włosów również odbywało się dwuetapowo (a nie każdy szampon tego wymaga, choć zwykle przy każdym tak robię). Nie podrażniały, włosy po ich użyciu były przyjemne, ale bardzo splątane. Ja mogę polecić szampony z JMO. Moim numerem jeden jest Miód i Hibiskus, ale Wieczorny Pierwiosnek też daje radę - myślę, że przy Twoich włosach miałby szansę sprawdzić się świetnie.
Poza tym, opakowanie i konsystencja szamponów P&R absolutnie nie idą w parze, masz całkowitą rację. W tej cenie wszystko powinno grać, moim zdaniem sposób aplikacji powinien zostać takim, jaki jest (lubię tubki), ale ta rzadkość jest ogromnym minusem - bywało i tak, że szampon lądował na brodziku zamiast na włosach, z taką łatwością przelewał się przez palce.
Ja jednak wolę umyć włosy 2 razy :D Przy moich grubasach trzeba dotrzeć do każdego zakamarka :> Właśnie ja jakoś dziwnie reaguje na naturalne szampony bo nie spotkałam się z tym aby plątały mi włosy a czytam o takim zjawisku u wielu osób. A miałaś może maskę z JMO z tej serii miodowej :)? Wieczorny pierwiosnek, już sama nazwa brzmi intrygująco.
UsuńMyślę, że szybciej jest zmienić opakowanie niż kombinować z nową formułą kosmetyku. Zresztą z tego co kojarzę to szampony alterry również były bardzo rzadkie i uciekające przy najbliższej okazji.
Ja zazwyczaj także myję je dwa razy, bo zauważyłam, że wówczas na dłużej zachowują świeżość, ale to też zależy od szamponu i tego, co później na włosy nakładam.
UsuńMam tę odżywkę z Miodem :) Cóż mogę rzecz, jest równie świetna jak pozostałe, które u mnie gościły :D Kiedyś po jej użyciu usłyszałam nawet pytanie: "Co zrobiłaś z włosami, że ich tak dużo?" :D Włosy są niebiańsko miękkie i lekkie, nieco pogrubione. Moje są jej podwójnie wdzięczne - przy regularnym stosowaniu wyglądają o niebo lepiej :) Generalnie, formuły tych produktów są niesamowite - bardzo bogate, ale za nic nie obciążają włosów - nawet, jeśli zmywam je po godzinie noszenia :) Peanów pochwalnych na ich cześć mogłabym głosić bez umiaru :P
Interesujący szampon. Zgadzam się przy tej cenie nie powinno być wątpliwości ani co do opakowania, ani działania. A tato powinien dalej używać, skoro pomógł:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Otóż to jaka cena takie wymagania ;)
Usuńno bardzo ciekawy i dla mnie wskazany, ale troszkę mnie zniechęca to potrójne mycie, ja się denerwuję jak muszę myć podwójnie;D
OdpowiedzUsuńW moim przypadku podwójne mycie to norma. Przy trzecim już mnie szyja boli od ciężaru :P
Usuńoj za taką cenę bym nie kupiła jednak...
OdpowiedzUsuńjak będzie dobra promocja to można spróbować.
UsuńZ naturalnych mam obecnie rosyjski NS w białej butelce do skóry wrażliwej i dotąd mnie nie zawiódł. Coś jednak jest z tymi składami:)
OdpowiedzUsuńDzięki za wskazówkę. Być może pomyślę o tym z NS ;)
Usuńu mnie by się chyba spisał, głownie dlatego iż ostatnio moja skóra głowy jest mega wrażliwa
OdpowiedzUsuńoj to niedobrze ;)
UsuńWidzę, że jednak nie jest to kosmetyk dla mnie :) U mnie niestety dobre oczyszczanie to podstawa :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego zdania.
UsuńZa taką cenę to ja bym oczekiwała ideału.. Więc jestem na nie :P. Konsystencja tragedia, no i ja podobnie jak Ty- potrzebuję po prostu dobrego oczyszczenia, a sama włosomaniaczką nie jestem:)
OdpowiedzUsuńByć może takie mam podejście bo nie mam problemu ze skórą głowy :) Mój tata za to docenił działanie tego szamponu.
Usuńu mnie to bywa różnie, raz skóra głowy reaguje fatalnie na szampony, a raz nie ;P tłumaczę to sobie tym, że ma po prostu gorsze dni ;)
OdpowiedzUsuńmoja skóra na szczęście ma gorszy dzień raz w miesiącu ;)
UsuńFaktycznie takie opakowanie przy tak rzadkiej konsystencji nie jest zbyt dobrym pomysłem.
OdpowiedzUsuńAczkolwiek ja wolę zdecydowanie mocniej oczyszczające szampony, bo moje włosy strasznie szybko się przetłuszczają.
Myślę, że szampon trzeba dobrać przede wszystkim do potrzeb skóry głowy oraz do tego w jakim stopniu się przetłuszcza.
UsuńJeszcze nigdy nie używałam naturalnego szamponu, jakoś przyzwyczajona jestem do drogeryjnej chemii i ciężko mi zmienić swój sposób myślenia w tej kwestii :) Uparta ze mnie istota :) Moja mama ma problemy ze skórą głowy, może jej sprezentuje ten szampon?
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym chemicznym szamponem jest taki niebieski Fructis ;)
UsuńTrzy mycia - dla mnie to jak trzy życia - nie lubię myć włosów:)
OdpowiedzUsuńniestety w moim przypadku trzeba dotrzeć do każdego zakamarka ;P ale przy zwykłych drogeryjnych szamponach jest to dwukrotne mycie.
UsuńWidziałam - masz morze włosów :))
UsuńJa znowu mam problem i unikam Cocamidopropyl Betaine, bo po nim mnie skóra swędzi...
OdpowiedzUsuńA widzisz czyli wszystko zależy od wrażliwości na detergenty. Mojemu tacie najwidoczniej służą takie jak w tym szamponie.
Usuńnie miałam jeszcze nic do pielęgnacji włosów Pat&Rub, mam chęć na maskę jakąś, szmapon niestety jeszcze póki co u mnie tylko Klorane na wypadanie włosia, więc w tej kwestii nie poszaleję:(
OdpowiedzUsuńZa opakowamie powinien być karniak ;) nie skusiłabym się na ten szampon, włosomaniaczka ze mnie żadna.
OdpowiedzUsuńświetnie sie zapowiada ten szampon:) bardzo fajny blog:) obserwujemy??????:) pozdr. gorąco:)
OdpowiedzUsuńTrzy mycia to dużo, nie znam się za dobrze na szamponach ale uwielbiam te z Alterry z Rossmanna ;)
OdpowiedzUsuń