sobota, 7 lipca 2012

Dove, Purely Pampering Shea Butter & Warm Vanilla, żel pod prysznic

Oto żel, który towarzyszy mi od paru dobrych miesięcy a zaczęło się tak niewinne od jaśminowego, potem poleciał hibiscus a później stwierdziłam kolego waniliowy jesteś na promocji może nie pachniesz wanilią bardziej powiedziałabym, że jest to masło shea zmieszane z czymś ale nadal jest to przyjemny zapach.  Dzisiaj ten kolega mi się skończył przy takich upałach mam ochotę i potrzebę brać prysznic na okrągło, ale na szczęście drogeria natura pomyślała o mnie i od środy lub czwartku żele dove będą kosztowały 9,90 za 500 ml ;) Jak dla mnie bardzo dobra propozycja. Kupię sobie dwa w takim razie, a póki co pomaltretuję do tego czasu Ziaję kakaową.

Co mówi o nich producent:
Żel pod prysznic Purely Pampering Masło Shea i Wanilia łączy lekko czekoladowy zapach masła shea z poprawiającym nastrój aromatem wanilii. Naturalne składniki, delikatne oczyszczają i intensywnej pielęgnują skórę. Masło shea słynie z nawilżającego i kojącego działania na skórę. 

Konsystencja: 
Jak to przy żelach dove bywa jest ona dość treściwa kremowa, ale nie jest tępa, dobrze rozprowadza się po ciele lekko się pieniąc czyli pewnie detergenty są tutaj słabsze, ale moim zdaniem myje bardzo dobrze.



Dlaczego tak lubię żele dove, że miałam wszystkie wersje z tej serii purely pumpering? Przede wszystkim nie wysuszają mojej skóry, a wręcz delikatnie ją nawilżają jeśli nie mam czasu posmarować się balsamem to dla mnie takie nawilżenie jest zwykle optymalne. Po drugie żele dove jak wszystkie kosemtyki tej marki mimo jakiejś linii zapachowej mają swój specyficzny zapach, który przebija się nawet przez te substancje perfumujące, które mają być zapachem wanilii lub masła shea. 
Jedynym minusem jak dla mnie jest cena tego produktu dlatego zwykle kupuję dwa opakowania jeśli jest na promocji w cenie 9,90 ;) bez kosztuje około 16 zł więc regularnie wychodzi na to, że 2 żele w cenie regularnej 36 zł a w promocji niecałe 20 zł. Jest różnica? Jest więc nie widzę powodu aby przepłacać skoro mi taki żel starcza na dwa miesiące przy stosowaniu go regularnie 2 razy dziennie

17 komentarzy:

  1. wąchałam je, zapachy świetne, ale trochę drogie jak na produkt do mycia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego kupuję je tylko jak są w promocji bo ceny dove to ma trochę wysokie podobnie balsamy chociaż ich nie próbowałam, ale 27 zł za balsam to trochę sporo :P także niedługo promocja będziesz mogła wypróbować ;)

      Usuń
  2. też bardzo lubię te żele, nie wysuszają i mają piękne zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny jest :)
    Zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania bransoletka ! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja nie wiem co myśleć, też zapewne nie przepłacałabym, jak nadarzy się okazja to wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuszą ; )uwielbiam odkrywać zele pod prysznic a tych jeszcze nie miałam w swojej łazience ; )
    Zazwyczaj większość kosmetyków opłaca się kupować w promocji ; )

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie słodkie zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obawiam się, że w tym tygodniu ich jeszcze może nie być w Polsce, ale rozejrzyj się, nie wiem dokładnie, kiedy ma być ich premiera:)

    Bardzo lubię żele Dove, mam ten zapach w domu i 5 innych, z wygranej Dove i teraz testuję wszystkie po kolei:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ogólnie nie lubię firmy dove ;/ poza tym moge powiedziec ze ten olejek jest bardzo dobry moje klientki sobie go chwalą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z ciekawości spytam dlaczego? ;) u mnie np. szampony tej firmy nie sprawdziły się bo szybko przetłuszczały moje włosy.

      Jesteś konsultantką oriflame? na ecobeauty krem na dzień się czaję kiedy będzie na promocji bo jestem ciekawa jego działania.

      Usuń
  9. miałam ten żel, całkiem fajny;)
    z żeli dove lubię kokosowy<3

    OdpowiedzUsuń
  10. Może wypróbuje teraz w te w upały tylko zimne prysznice :D

    OdpowiedzUsuń
  11. zawsze po wieczornym oczyszczaniu daje kremik nawilżający :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam żele pod prysznic Dove ;) Doskonale nawilżają skórę;)

    U mnie recenzja pudru brązującego Virtual :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ostatnio tylko szukam spodni, które mogę obciąć :D

    OdpowiedzUsuń
  14. OO tak jeszcze nie otworzyłam a już ładnie pachniało :P

    OdpowiedzUsuń
  15. ja się z dove nie polubiłam. W przeciwieństwie do Ciebie, po ok. tygodniu używania skóra zaczynała być sucha, po 2 tygodniach zaczynała się łuszczyć. Szkoda, bo mają fajne zapachy.

    OdpowiedzUsuń