niedziela, 30 września 2012

Bourjois, Beauty`Full Volume Mascara

Bourjois godzi objętość rzęs i piękny wygląd. Dzięki formule ultra czarnego musu i szczoteczce umożliwiającej wyjątkową stylizację, możesz nadkładać maskarę warstwami aż osiągniesz upragniony efekt: 10 razy większa objętość a przy tym miękkie, jedwabiste i nieposklejane rzęsy!
Formuła maskary Beauty’Full Volume została stworzona przy użyciu naturalnych wosków oraz została wzbogacona o witaminę B5 i pochodne witaminy E. Jest dostosowana do wrażliwych oczu oraz szkieł kontaktowych. Nie zawiera parabenów.
Nowa szczoteczka idealnie pokrywa rzęsy od nasady aż po same końce i nie pozostawia grudek! Jej duży rozmiar i cylindryczny kształt sprawiają, że z łatwością zbudujesz dużą objętość, a równo rozłożone włoski pozwalają na równomierną aplikację. 


Pojemność

10ml

Cena 

30 zł

Dostępność

Rossman 

Nigdy nie miałam tuszu z tej firmy i jak zobaczyłam, że jego cena jest dość przystępna jak na kosmetyki tej firmy to stwierdziłam jesteś na promocji biorę cię Burżuju a jak Cię pokocham to mój portfel również nie będzie płakał bo 30zł to przystępna cena jak na tusz.

Szczoteczka

 Ogromna ! Nie polecam jeśli ktoś ma małe oczy bo może sobie zrobić nią kuku jeśli nie ma wprawy. Ja miałam już z takim wielkoludem do czynienia i bardzo wygodnie z takimi szczoteczkami mi się pracuje ( Collosal i Rimmel Scandal Eyes też mają takie olbrzymy). Wykonana jest w tradycyjny sposób czyli nie jest to gumowa szczoteczka. Ogólnie dla moich oczu jest idealna bo dociera dosłownie wszędzie.

Kolor 

Piękna, głęboka czerń, która aż się prosi aby ją fotografować. Oko jest bardzo ładnie podkreślone. Nie wiem jak to powiedzieć ale kolor tego tuszu idealnie podkreśla moją tęczówkę. Piękny kolor na imprezy i również na co dzień.

Działanie

Nie mam firanek. Moje rzęsy są raczej nieproporcjonalne do rozmiaru moich oczu i do tego są w kolorze dość jasnego brązu. Ogólnie mówiąc bez tuszu mam oczy jak żaba Monika bez rzęs. Tutaj mam nałożone dwie warstwy tuszu i moim zdaniem efekt jest zadowalający jak dla mnie. Oczy są widocznie podkreślone, rzęsy są w miarę swoich możliwości pogrubione, ale nie posklejane i nie ma owadzich nóżek. Tusz nie osypuje się. Rzęsy są też odrobinę wydłużone a zwłaszcza te dolne, które często są prawie niewidoczne przy innych tuszach. 

Oczywiście pierwszy obrazek jest z dwiema warstwami tuszu a drugi to wersja goła i wesoła bez tuszu ;)

Opakowanie

Jest takie przeciętne, ale może to dlatego, że ja wolę klasyczną elegancję jak w przypadku Max Factora 2000 Calorie. Aczkolwiek nie liczy się opakowanie, ale jakość. 

Zmywanie

Nie ma większego problemu. Mój micel z AA poradzi sobie z nim bez problemu.

Podsumowując jest to jeden z lepszych tuszy jakie miałam okazję próbować i ten jest w moich łapkach od ponad 2 miesięcy i stosuję go naprzemiennie z Max Factorem. Chociaż ostatnio zauważyłam, że Maksio zaczął stroić fochy i chyba zaczyna zasychać powoli także Burżuj zacznie grać pierwsze skrzypce u mnie bo to naprawdę przyzwoity tusz z piękną czernią i całkiem niezłym efektem na rzęsach dla kogoś kto rzęsy swoje ma prawie niewidoczne.


Ps. Jejku jak ten zoom wszystko uwidacznia nawet najmniejsze wybryki moich  rzęs.

20 komentarzy:

  1. Jak wykończę moje tusze, to chciałabym spróbować właśnie ten tusz :) Naczytałam się wielu pozytywnych opinii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś miałam tusz z tej firmy,ale był tak lipny,że już nigdy do nich nie wróciłam. Za to moja przyjaciółka bardzo sobie je chwali

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm, a mnie średnio się podoba efekt.
    Ale to przecież kwestia indywidualnych upodobań :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma moich ulubionych "owadzich nóżek"? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie gdzieś jakaś nóżka się wkradła bo zoom jest bezlitosny dla niedoskonałości :P a moje rzęsy chyba ostatnio żyją swoim życiem i chodzą własnymi ścieżkami.

      Usuń
  5. Bardzo pozytywna recenzja :) Bourjois to dobra firma, więc nie jestem zdziwiona! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Bourjois nic jeszcze nie miałam, ale ten tusz chyba będzie pierwszym nabytkiem. :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha :D Już zmienione :D ładny cień masz na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. podoba mi się efekt :) wciągam go na moja liste

    OdpowiedzUsuń
  9. Maskara daje fajny efekt :)

    Zapraszamy na KONKURS: http://oczynamode.blogspot.com/2012/09/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  10. ładnie, podoba mi się, a jaki masz cień na oczku? śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, też mnie ten cień zaintrygował :) Co to?

      Usuń
    2. To są dokładnie dwa cienie rimmel bronzer sun shimmer 001 gold princess najjaśniejszy z palety i l'oreal 012 endless chocolate z serii color infaillible ;)

      Usuń
    3. aha czyli ten jaśniejszy to rimmel? świetny, zaraz wygoogluję tą paletkę:)

      Usuń
    4. to jest właściwie bronzer, ale można go używać też jako cień z braku laku ;) a sprawdza się świetnie.

      Usuń
  11. O matko, dziękuję Ci baaaaardzo Kochana, tak się rozpisałaś!:D Dzięki, przyda się. Prawda, WOS jest z roku na rok coraz trudniejszy. Ja jednak zdaję polski i matematykę podstawy- o polski wcale się nie martwię, mam świetną sorkę która nas przyciska i wymaga nawet już pod rozszerzenie. Angielski rozszerzony, ale tu jeszcze jaaakoś dam sobie radę. Ale najgorsza jest chemia i biologia rozszerzone wrr, tutaj muszę się bardzobardzobaaardzo postarać. I potem chcę uderzać na kosmetologię, zobaczymy jak wyjdzie, trzymaj kciuki w maju:)

    Oj, to ja chyba należę do tych osób, które wydłubałyby sobie oczy :P. Nie mogę mieć dużych szczoteczek do moich małych oczu i jednocześnie cieniutkich i króciutkich rzęs.

    OdpowiedzUsuń
  12. ale malutkie te literki... czy może to mój komp... a firmę bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń