piątek, 19 kwietnia 2013

Kawa, moja ulubiona kawa....

Jakiś czas temu wygrałam ten żel oraz parę innych rzeczy w rozdaniu u Aswertyny. Oczy od razu mi się zaświeciły gdyż uwielbiam zapach kawy. Otworzyłam i nie pomyliłam się. Od pierwszego powąchania wiedziałam, że będzie mi umilał kąpiele...

Cena
8,90 zł

Pojemność
200ml

Dostępność
Sklepy stacjonarne YR lub na ich stronie http://www.yves-rocher.com.pl/

Opakowanie
Zacznę od tego, że opakowania są dobrze dopasowane do dłoni, ale otworzenie żelu na początku sprawiało mi problem. Jak już kilka razy tzw. klik się poluzował to później już nie było problemu z otwieraniem. Szata graficzna cieszy oko. Jedynie zmieniłabym te zielone napisy na inny kolor.

Zapach
Zdecydowanie jest to jeden z tych żeli, które zatrzymują mnie dłużej pod prysznicem i do tego umilają przebywanie w łazience po kąpieli. Serio gdyby ktoś zamknąłby mnie w pomieszczeniu z zapachem kawy narkotyzowałabym się samym zapachem.

Działanie

Żel robi to co ma robić czyli myje, nie podrażnia, nie wysusza i całkiem przyzwoicie się pieni, ale skoro ma bazę pochodzenia roślinnego to przypuszczam, że nie można się spodziewać dzikiej piany jak w przypadku standardowych żeli. Do tego odkryłam jego drugie zastosowanie jako szampon do włosów bo jednak moje włosy potrzebują tradycyjnych detergentów tzw. SLS, SLES itd gdyż szampony takie organiczne jednak zostawiają taką ochronną warstewkę i moim zdaniem nie czyszczą tak dobrze jak te tradycyjne. W tym przypadku jestem zadowolona gdyż mam produkt 2w1.

Skład
Poszukałam na różnych stronach o detergentach roślinnego pochodzenia i już wiem, że ten najprawdopodobniej jest z oleju palmowego lub kokosowego (ALS).  Mamy tutaj też tradycyjny detergent (SLS). Produkt zawiera również glicerynę oraz kawę. Produkt nie zawiera tradycyjnych parabenów, ale np. kwas salicylowy lub gliceryna mają właściwości konserwujące.

Konsystencja
Jestem zwolenniczką żeli kremowych. Także ten idealnie pasuje do moich wymagań żeli idealnych. Nie ucieka z dłoni, nie migruje. Jestem tylko negatywnie zaskoczona jego wydajnością, ale w końcu używam go do włosów i ciała.

Podsumowując, po prostu dobry żel, który jednocześnie może nam służyć jako szampon do włosów. 2w1 chociaż producent o tym nie wspomina. W sumie producent płynu do higieny intymnej Facelle też nie, ale blogerom jakoś to nie przeszkadza aby wynajdywać dla niego inne zastosowania. Pięknie pachnie. Cena w porządku jak na żel o tej pojemności. Na pewno kupię nie raz i nie dwa.






46 komentarzy:

  1. Kawa, kawa, kawa <3 i tyle mam do powiedzenia bo idę włączyć ekspres do kawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez lubie zapach kawy :) Moze sobie zamowie ten zel :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapachy te żele mają świetne ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam kawę!:)miałam kiedyś ten żel i miło wspominam i zapach i działanie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rano taki żel może skutecznie obudzic:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wcale Ci się nie dziwię, że go lubisz. Ja zawsze kochałam zapach pokoju nauczycielskiego - mnóstwo kawy :) Właśnie siedzę z kubkiem swojej w dłoniach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też lubię takie kremowe żele.. takie mleczkowate :) a kawy choć nie pijam, bo nie lubię, to zapach kocham i mogę się sztachać godzinami :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudny zapach. Miałam ten żel ubiegłego lata :) Musze ponownie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam żele YR z tej serii :)
    Moimi ulubionymi zapachami są: ziarna kakao, kawa i pomarańcza z florydy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi się, że pomarańczę mam u siebie ;)

      Usuń
  10. Łona <3 Kawy nie pijam, ale zapach świeżo mielonej kawy bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam, ale mnie wysuszał... Za to zapach był boski i bardzo apetyczny!

    OdpowiedzUsuń
  12. ah gdyby nie ta kawa ;D hehe kawoszem nie jestem i nigdy nie będę, ale spróbuję innych żeli, szkoda że nie dostępne od ręki trochę ale to nic ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem bardziej opłaca się robić zakupy przez Internet w tym przypadku i często jest obniżenie limitu ceny wolnej od płacenia za przesyłkę ;)

      Usuń
    2. i tak też najczęściej robię ;)

      Usuń
  13. Uwielbiam kawę, pod każdą postacią, w kąpieli również :)
    Pozdrowienia,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę pamiętać o tym żelu robiąc zakupy w YR :)

    OdpowiedzUsuń
  15. może i ja się w końcu przełamię i spróbuję umyć moją werbenową wersją włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. No i co teraz? Muszę kupić dla samego zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w przypadku żeli można mieć takie chciejstwa.

      Usuń
  17. Ciekawa jestem czy pachnie równie pięknie jak Joanna Naturia Kawa ze śmietanką? Sama osobiście nie przepadam za kosmetykami YR, ale jak lubisz kawowe zapachy to olejek Joanny trafi idelanie w Twój gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam go w jednej drogerii, ale niestety rzadko teraz tam bywam a nigdzie więcej go nie widziałam ;/

      Usuń
  18. moja przygoda z tymi zelami tez była uprzykrzana na poczatku przez ten nieznosny klikacz do otwierania :) a co do mycia nimi włosow - nie próbowałam, ale moze warto

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem tak: skutecznie oczyszcza moje włosy ;) Walorów pielęgnacyjnych w tym zakresie nie widzę :P

      Usuń
  19. a mnei się coś o uszy obiło, że ma zniknąć. Zapytaj w YR jak masz blisko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm...ciekawe ;P o niczym takim nie słyszałam, ale może coś w tym jest.

      Usuń
  20. bardzo lubię te żele ale tego wariant zapachowego nie miałam, muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie ma to jak kawowe zapachy <3 Co do żeli pod prysznic z YR chyba nie przesadzę, jeśli nazwę je najlepszymi żelami pod prysznic, jakie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żel ciężko jest popsuć, ale ten jest bardzo udany skoro przy okazji włosy nim myje ;)

      Usuń
    2. Wbrew pozorom nie tak łatwo o dobry żel, zwłaszcza jeśli patrzysz przez perspektywę bardzo suchej skóry, niestety często mnie podrażniają i wysuszają :/

      Usuń
  22. Ja nie przepadam za takimi zapachami. Czułabym się, jakbym wylała na siebie kawę. Żele muszą być dla mnie świeże, dlatego najbardziej z tej serii przypadł mi do gustu cytrynowy

    OdpowiedzUsuń