piątek, 3 stycznia 2014

Dove, żel pod prysznic o zapachu śliwki i kwiatu wiśni


 
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją kolejnego żelu z Dove. Bardzo regularnie do nich wracam gdyż odpowiadają mi zapachem, konsystencją i przyjemnością stosowania. Mój ulubiony to jaśmin z dodatkiem kokosa. Dopiero teraz się zorientowałam, że trafiła mi się włoska wersja tego żelu. Zapraszam do lekkiej i przyjemnej recenzji.

Cena
około 16 zł

Pojemność
500ml

Dostępność
Hebe, SuperPharm, Rossman, Drogeria Natura


Opakowanie
Chyba najbardziej z opakowań Dove lubię właśnie obrazki przedstawiające główne nuty zapachowe. W tym przypadku śliwki i kwiatu wiśni. Opakowanie wykonane jest z dość twardego plastiku dlatego nie polecam rozcinania go na pół w celu całkowitego zużycia gdyż można sobie zrobić krzywdę a palce każdemu są potrzebne. Otwór jest według mnie odrobinę za duży ale przynajmniej jedna dawka, która z niego wypływa wystarcza do umycia całego ciała.

Konsystencja 
Gęsta i kremowa. Mam słabość do takich żeli i najczęściej to właśnie one lądują w moim koszyku. Najczęściej też producenci takich specyfików obiecują nawilżenie. Traktuję to z dystansem gdyż najczęściej takie produkty po prostu zawierają takie składniki, które naeutralizują działanie detergentów i nie wysuszają skóry.

Skład
Umieszczam skład gdyż może dla kogoś jest istotne jakich detergentów używa do ciała. Moim zdaniem najważniejsze jest aby znaleźć taki detergent, który nas nie uczula i nie podrażnia naszej skóry. Do żeli Dove mam właśnie takie zaufanie.

Zapach
Jest bardzo przyjemny i długotrwały. Dla zwolenników śliwki mam smutną wiadomość gdyż dla mnie dominującą nutą jest tutaj właśnie kwiat wiśni i odrobina zapachu charakterystycznego dla Dove.

Działanie
Moim zdaniem spełnia podstawową swoją funkcję czyli myje, dobrze się pieni, nie wysusza skóry oraz pięknie pachnie. Nic więcej nie jest mi do szczęścia potrzebne. Dodatkowo potrafi domyć nawet takie oporne pędzle jak te do podkładu i rozcierania cieni. Wyglądają jak nowe.
 
 Podsumowanie
Cenię  żele Dove za kremową i gęstą konsystencję. Ich gama zapachowa bardzo mi odpowiada i głównie dlatego tak chętnie do nich wracam. Żel pieni się, myje oraz nie wysusza skóry. Dodatkowo poradził sobie z umyciem dość opornych pędzli do podkładu i rozcierania cieni. Polecam kupować je na promocjach* gdyż ich standardowa cena jest dość wysoka jak na żel pod prysznic.

*Obecnie w SuperPharm i Hebe mają promocje na te żele. Kosztują 9,99 zł.

61 komentarzy:

  1. Dla mnie żel ma przede wszystkim dobrze myć i ładnie pachnieć więc ten pewnie by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej od żelu nie trzeba mieć wygórowanych wymagań.

      Usuń
  2. Uwielbiam klasyczną wersję żelu z Dove i też chętnie to niego powracam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię żele Dove i zawsze kupuję 500ml za 9,99. Tego zapachu jeszcze nie miałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żelu z Dave już bardzo dawno nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zawsze uwielbiałam żele Dove, a w serii Purely Pampering z miejsca się zakochałam. Zrobiłam sobie nawet ostatnio zapas wersji z masłem shea i wanilią, bo zimą szczególnie lubię sięgać po tę zapachową kompozycję. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po kilku dniach używania kolejnej butelki z kolei skóra zaczęła się buntować... Pierwszy raz w życiu doświadczyłam tak bardzo negatywnych skutków ubocznych stosowania żelu do mycia. Skóra tak bardzo mnie swędziała, że do teraz chodzę odrapana. Nie wiem, czy trafiłam na kiepski egzemplarz (jakim cudem ?!), nie umiem tego racjonalnie wytłumaczyć, bo wcześniej kosmetyk służył mi bez zarzutu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Purely Pampering to również moja ulubiona seria ;) Może coś zmienili w składzie. Przyznaję, że ten gagatek trafił do mnie późną jesienią ale nie zauważyłam żadnych skutków ubocznych.

      Usuń
  6. Całe wieki nie miałam już nic z Dove, jakoś za dużo innych rzeczy wokół :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hexx ja do żeli Dove wracam jak tylko zobaczę je w promocji ;)

      Usuń
  7. Tej wersji chyba jeszcze nie miałam, ale bardzo lubię żele Dove ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam żele Dove, właśnie kończę kolejną butlę:) dzięki za info o promocji, zapewne zrobię zapas:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj już dawno nie miałam żadnego żelu z Dove, fajnie, że są na promocji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. promocja to dobry czas aby kupić coś w korzystnej cenie.

      Usuń
  10. Nie miałam jeszcze okazji używać żeli pod prysznic dove :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo miło wspominam wszystkie żele z dove jakie do tej pory miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja miałam żel pod prysznic Dove chyba rok temu i nie przekonał mnie do siebie, bo wg mnie był zbyt gęsty. Ostatnio powróciłam do mydeł, bo muszę zdenkować swoje zapasy, ale wśród żeli niezmiennie króluje u mnie YR :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam Dove! ;) To moje ulubione kosmetyki do pielęgnacji ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi szczególnie odpowiadają ich produkty do kąpieli.

      Usuń
  14. muszę koniecznie obwąchać :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię Dove,szczególnie ich żele pod prysznic,mam ich całą kolekcje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chwilowo mam zapas żeli i to w tak apetycznych zapachach, że już się głodna robię (pierniczkowy, szarlotkowy, marcepanowy), ale jak wykończę zapasy chętnie sięgnę po Dove.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze robię sobie zapas zeli co jakiś czas aby nie latać co chwilę do drogerii :)

      Usuń
  17. bardzo lubię żele dove :) szczególnie za to, że jako jedne z niewielu nawilżają ;)a zapachy dla mnie wszystkie żele dove maja bardzo podobne do siebie i do tego takie mydlane..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj nie powiedziałabym, że wszystkie są do siebie zbliżone ;)

      Usuń
  18. Całkiem przyjemny, lubię takie kremowe i gęste żele, a cena też jest całkiem spoko

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię żele i balsamy Dove, składami nie powalają, ale zapachy i działanie to już są warte uwagi :)
    Tego jeszcze nie znam, ale pewnie wypróbuję, niech tylko wpadnie mi w łapki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak jest, że skład nie powala a kosmetyk jednak działa i spełnia swoje zadanie.

      Usuń
  20. Też mam słabość do tego typu konsystencji, dlatego żele pod prysznic z Dove bardzo lubię, w dodatku ten "Dove" zapach bardzo mi odpowiada, kwiat wiśni? Uwielbiam ;) To cuś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo lubię żele Dove, chociaż akurat ten zapach jeszcze do mnie nie trafił :) już dawno nie miałam okazji ich używać i jak tylko wykończę zapasy, muszę się zwrócić w ich kierunku :) myję ciało gąbką, a ta konsystencja jest wprost idealna :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że jak wykończę inne żele to ponownie do nich wrócę :)

      Usuń
  22. Żele tej firmy należą do moich ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
  23. A mi akurat ta wersja zapachowa średnio przypadła do gustu :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię żele Dove. Tej wersji zapachowej nie miałam, ale kokosowa jest genialna:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo dawno nie używałam kosmetyków Dove, zatęskniłam już w sumie za nimi. Ale trochę żal mi kupować kolejne produkty, podczas gdy masa zapasów leży w szufladach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazwyczaj robię zapasy jak już widzę jedno opakowanie prawie na wykończeniu. Nie lubię co chwilę latać do drogerii po jeden żel.

      Usuń
  26. Nie używałam nigdy żeli pod prysznic Dove, aż dziwne :D ale widziałam ostatnio i nawet się wahałam nad kupnem, problem jest taki, że wolę dużo bardziej 'żywsze' zapachy, takie orzeźwiające ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że na lato wypuszczali kiedyś cytrusowe warianty zapachowe.

      Usuń
  27. o tak, żele dove bardzo lubiłam, te zapachy kochałam:) Najbardziej mi tęskno za ich mydłami w płynie jednak:D

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba mydła w płynie nadal są dostępne u nas w Polsce ;)

      Usuń
  28. Jestem ogromnie ciekawa zapachu tego żelu :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja już nie pamiętam, kiedy miałam coś Dove pod prysznic. Obecnie mam takie zapasy żelowe, że nie powinnam nawet zerkać na nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację ;) Najpierw należy wykończyć inne zapasy.

      Usuń
  30. Nie znam go więc zapach mnie zafascynował już z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  31. Kiedyś lubiłam ich żele, jak uda mi się trochę opróżnić zapasy, to na pewno znów do nich wrócę, bo kuszą mnie ich różne wersje zapachowe, w tym właśnie ta, którą dziś zaprezentowałaś :) I ten typowy zapach Dove, bardzo lubię! :)

    OdpowiedzUsuń