niedziela, 31 sierpnia 2014

Jimmy Choo, Flash EDP

Zapach Jimmy Choo symbolizuje wyrafinowaną kobietę z wielkiego miasta, seksowną, zbuntowaną i pewną siebie. Trzecia odsłona wyjątkowej i prowokującej marki Jimmy Choo to wybuchowa mieszanka wdzięku, zuchwałości, pewności siebie i poczucia humoru. Jimmy Choo `Flash` to zapach dla niesfornej, lubiącej igrać z ogniem, przełamującej konwencje kobiety. Stworzony został na bazie ultra kobiecych i zmysłowych białych kwiatów. Nie przejdziesz obok nich obojętnie! A na ich tle połyskują nuty różowego pieprzu, mandarynki i truskawki.
Ten zmysłowy zapach zamknięty jest w wyjątkowym flakonie, który igra ze światłem. Trzy artystycznie żłobione powierzchnie flakonu załamują światło, tworząc migoczące refleksy. Zamknięcie flakonu strukturą przypomina diament, a aluminiowy pierścień wokół zamknięcia dodaje mu luksusowego wykończenia.

 Nuty zapachowe:
nuta głowy: różowy pieprz, truskawka
nuta serca: tuberoza, jaśmin, biała lilia
nuta bazy: białe drewno

Cena
40ml- 195 zł
60ml- 285zł
100ml- 399zł

Dostępność
Sephora, Hebe

Jak dla mnie cały ten zapach jest jednym wielkim nieporozumieniem. Kiedy po raz pierwszy zaaplikowałam go na nadgarstek wyczułam....odstraszacz na komary. Za drugim razem było jeszcze "lepiej" gdyż tym razem przeniosłam się do apteki wypełnionej "aromatem" leku Amol. No cóż żadna z nas nie chce pachnieć żadnym z powyżej wymienionych specyfików. Czy opis speców marketingowych pasuje do zapachu? Nie. Dla mnie tak nie pachnie zbuntowana, seksowna i pewna siebie kobieta. Ten zapach nie przełamuje konwencji gdyż dla mnie to po prostu nieprzyjemna woń specyfików stosowanych w określonych sytuacjach. W przypadku zapachów w tym przedziale cenowym jest dla mnie niewybaczalne. Zdecydowanie nie chcę pachnieć jak leki lub odstraszacz komarów. Nie, Nie i jeszcze raz nie.

Buteleczka  jest potwornie brzydka. Na żywo wygląda zdecydowanie gorzej. Te wszystkie żłobienia, załamania i korek wcale nie dodają jej uroku. Dodatkowo czcionka moim zdaniem została fatalnie dobrana. Po prostu widać, że te perfumy były robione na jedno kopyto. Po prostu nic mi mi w tych perfumach nie współgra. Zarówno na tle wizualnym i zapachowym.

A jakie jest wasze zdanie o Jimmy Choo Flash EDP?

11 komentarzy:

  1. A mi butelka się podoba, choć nie widziałam jej na żywo.. Ale gdybym wydała tyle na perfumy i poczułabym to co opisujesz, to byłabym wściekła! Coś okropnego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to też po prostu nie mój klimat butelek i kolorystyka ;) Na szczęście pieniążki są nadal w moim portfelu a próbka była na tyle pokaźna, że wystarczyła aby wyrobić sobie opnie ;)

      Usuń
    2. No to chociaż w tyle:)

      Usuń
  2. wow, nie brzmi to zbyt zachęcająco...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wąchałam będąc w drogerii na promie i zapach nie zachęcał do kupna ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa buteleczka, a zapach wydaje się być ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń