W moim przypadku stosowanie kremu pod oczy to konieczność. Nie dość, że ta część mojej twarzy jest wyjątkowo sucha to jeszcze na dokładkę nosząc soczewki chcąc nie chcąc naciągam tę skórę pod oczami dodatkowo, do tego dochodzi codzienny makijaż i wypadałoby zadbać o skórę w tych okolicach aby jak najdłużej wyglądała jak najlepiej. Problem w tym, że nie mogę przebierać w kremach od wyboru do koloru gdyż większość mnie podrażnia. Rok temu znalazłam markę, która produkuje kremy, które nie wywołują u mnie łzawienia, szczypania, podrażnionej skóry i jest to marka AA. Próbowałam ich trzech kremów i każdy okazał się dla mnie bezpieczny do stosowania, że jakoś nie mam ochoty na inne tylko przemieszczam się w obrębie tej jednej marki.
Cena
ok. 39 zł ( chyba ostatnio w Superpharm była lub jest promocja -30% na markę AA eco)
Pojemność
15 ml
Dostępność
Dobrze zaopatrzone apteki, Superpharm, Douglas, Sephora
Opakowanie
Chyba najbardziej lubię takie kremy w tubce i do tego z dzióbkiem. Najwygodniej wtedy dozuje się produkt i zwiększa to jego wydajność chociaż ja uwielbiam na noc nałożyć sobie bardzo grubą warstwę kremu to nawet wtedy miałam problem aby zużyć go w ciągu tych 6 miesięcy od otwarcia. Fajne jest też to, że jak wejdziecie na stronę firmy AA to możecie sprawdzić datę ważności kosmetyku wpisując odpowiedni kod. Opakowanie jest miękkie i nie ma problemu aby zużyć produkt do końca.
Konsystencja
Dosyć treściwa w końcu jest to krem dla suchej skóry pod oczami, ale bez problemu się w wchłania i rozprowadza. Ja akurat rano często zapominam o kremie pod oczy, ale jeśli już pamiętałam to nie miałam problemu z wałkowaniem się korektora na tym kremie a często tak zdarzało mi się przy konsystencjach żelowych lub treściwszych kremach.
Działanie
Jestem bardzo zadowolona z działania tego kremu gdyż bardzo dobrze nawilża moją suchą skórę pod oczami i nie jest to pozorne nawilżenie tylko utrzymuje się przez dłuższy czas. Jeśli chodzi o redukcję obrzęków i cieni pod oczami to większość cieni jest spowodowana brakiem odpowiedniej ilości snu lub genetycznie także jedynym rozwiązaniem jest sen lub dobry korektor. Osobiście nie spotkałam się z kremem, który zdziałałby coś w tym kierunku. To jest po prostu dobry nawilżacz a jeśli skóra jest nawilżona to wygląda lepiej. Odnośnie gładkości to nie mam problemu z rozprowadzeniem korektora, który do tej pory wydawał mi się zbyt ciężki pod oczy ze względu na swoją konsystencję (L'oreal true match) ale jeśli skóra pod oczami jest zadbana to nie ma tego problemu. DO tego nic mnie nie podrażnia, nie szczypie także pod tym względem również bajka.
Skład
Nie podoba mi się to, że producent zrobił kopiuj wklej właściwości dzikiej róży jeśli jest ona prawie na końcu składu i to po substancjach zapachowych. Tyle, że akurat róża nie może być wysoko w składzie bo zawiera witaminę C a to jest jednocześnie kwas, więc mógłby podrażnić delikatną skórę pod oczami i podobnie jak z jednym kremem Avene musieliby uwzględnić, że nie jest do codziennego stosowania. Po za tym głównymi nawilżaczami jest: masło shea, gliceryna, cetyl alcohol, olej z passiflory.
Jedyne co mnie zastanawia to skoro parfum to ani substancja zapachowa ani olejek eteryczny to może po prostu to takie ostrzeżenie, że jednak może ten skłądnik uczulać podobnie jak olej z pestek dyni, ale tak to pomimo, że skład nie jest jakiś powalający jeśli chodzi o ilość olei, ekstraktów itp. a jednak miałam nadzieję, że skoro ten krem jest droższy niż ten z serii "Wrażlwa Natura" to będzie tego więcej, więc jak wykończę drugie opakowanie, które czeka na otwarcie to pewnie nie wrócę już do tego kremu a zostanę przy tej serii drogeryjnej gdyż jest tańsza a działa tak samo.
Zapach
Nie ma w sobie ani trochę substancji zapachowych. Mi akurat jest to obojętne bo to w końcu krem pod oczy a nie balsam czy perfumy.
Podsumowując, jest to dobry nawilżacz dla suchej skóry pod oczami. Ma całkiem przyjemny skład tylko moim zdaniem z tą różą to jest odrobinę przerost reklamy na opakowaniu nad składem. Nadaje się zarówno na noc i na dzień w zależności ile go nałożymy. Cieni oraz obrzęków nie zredukuje, ale z tym raczej żaden krem sobie nie poradzi.
Poczekaj chwilkę i wszystko powinno wrócić do normy :) Kremem mnie zaciekawiłaś, bo pierwszy raz się z nim spotykam :>
OdpowiedzUsuńw takim razie zachęcam do spróbowania ;)
UsuńJa stosuję inny żel pod oczy,a le z moimi cieniami to już nic się nie zdziała. Tak jak piszesz- korektor :/
OdpowiedzUsuńpretty-and-colour.blogspot.com
dobry korektor może być też jak druga skóra tyle, że lepsza ;)
UsuńJa zakupiłam ich krem tylko inny ciekawa jestem jak się spisze. P.S. Względem zapachu w tym przypadku również mi obojętne,powiek czy oczu i tak nie wąchamy ;)
OdpowiedzUsuńotóż to ;)
UsuńOjj, to faktycznie coś nie bardzo, napisz może bezpośrednio do bloggera co to Ci się podziało :)
OdpowiedzUsuńe tam, że zaraz żaden sobie nie poradzi ;) ja na liście mam już dwa kremy, które redukują cienie (wiem co mówię, bo cienie mam jak nie wiem kto, ale duże mam).
OdpowiedzUsuńJa takich zwykłych nawilżaczy unikam. Skórę pod oczami mam w dobrej kondycji, a wkurza mnie, że tylko nawilżam :P
swoją drogą to ciekawe, że producenci tak jawnie oszukują i nie zastanawiają się nad tym, że coraz więcej konsumentów czyta nim kupi ;)
ja póki co nic więcej oprócz nawilżania nie wymagam także dla mnie ok ;)
UsuńPatrzyłam parę razy w ich kierunku będąc w superpharm, ale jakoś nie zachęciło mnie to do zakupu, fajnie, że nie robi ci krzywdy, ale masz rację, jeśli coś tańszego działa tak samo to nie ma sensu płacić za przedrostek "eco" w nazwie
OdpowiedzUsuńotóż to wykończę 2 opakowanie i raczej nie wrócę :)
UsuńUwielbiam Eco kosmetyki, ale jeśli są na prawdę Eco, nie żadne tam oszukane :P
OdpowiedzUsuńhmm.. ten nie jest do końca oszukany po prostu ta dzika róża jest jako główny składnik a jest na końcu ;P a reszta? żadnych brzydkich substancji tutaj nie ma.
UsuńOstatnio planuję zakup nawilżacza pod oczy, ale coś mi to nie wychodzi. Może w tym miesiącu :D
OdpowiedzUsuńOstatnio oglądałam ten krem w aptece. Cała seria wydaje się być przyjemna :)
miałam jeszcze kiedyś próbkę ich kremu do rąk, ale bardzo przeciętny był ;) do kremów jeśli chodzi o okolice oczu to mam do tej firmy zaufanie.
Usuńja zawsze zapominam o kremie pod oczy... a również noszę soczewki:/ mam ochotę na krem AA ale chyba z tej serii wrażliwa natura :) Mam nadzieję, że powiadomienia o postach jakoś magicznie się naprawią :)
OdpowiedzUsuńz tego co wyczytałam i co mówią dziewczyny to pozostaje mi czekać na cud chociaż jeszcze pewnie będę działać i może napiszę do bloggera aby coś z tym jednak zrobili bo jednak a to mi się ostatnio edycja postów pomniejsza i zwiększa, a to obrazki raz się pokazują a raz nie no to teraz przyszła pora na brak aktualizacji postów ;/
UsuńMuszę zacząć stosować krem pod oczy regularnie:) Ten brzmi bardzo fajnie;)
OdpowiedzUsuńchyba tak jak z każdym kosmetykiem najważniejsza jest systematyczność.
Usuńrównież noszę soczewki :) i o kremie pod oczy też dość często zapominam :D ale używam całkiem innego i jak dla mnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńa jakiego kremu używasz ? ;)
Usuńnie miałam :( ja używam 2 kremów, inny na dzień i inny na noc:)
OdpowiedzUsuńu mnie takim bazowym kremem jest na noc bo rano bardzo często zapominam ;/
Usuńciekawiła mnie ta seria, pewnie byłaby dla mnie za słaba, ale skład nie najgorszy rzeczywiście.
OdpowiedzUsuńto zależy kto jaką ma skórę chociaż póki co to chyba nie ma nic lepszego niż olejek arganowy ;)
Usuńwłaśnie ja jeszcze tego olejku pod oczy nie próbowałam, trochę się boję bo mam dość wrażliwe i dużo preparatów mnie uczula, ale spróbuję po trochu;)
UsuńNie uzywam kremu pod oczy:)
OdpowiedzUsuńno to musisz mieć odporną skórę pod oczami ;P U mnie to konieczność.
Usuńciekawy ten krem :) ja mam ostatnio bardzo sucha skore pod oczami przez pewne serum... po ktorym na razie mam dosc eksperymentowania i potrzebuje porzadnego nawilzacza :P
OdpowiedzUsuńbo większość serów kładzie się jako pierwsze a potem dopiero krem ;P Ten krem jest dobry, ale ja nie widziałam różnicy między drogeryjną wersją a tą bardziej na bogato ;P Jeszcze jedno opakowanie mi zostało i pewnie nie wrócę już do niego.
Usuńznalezienie dobrego kremu, to czasem nie lada wyzwanie.. super, że Ci się udało :)
OdpowiedzUsuńpóki co tylko na odpowiednim nawilżaniu muszę się skupić i aby mnie coś nie podrażniło ;)
UsuńO dla mniej najważniejsze, że nie podrażnia, mam bardzo delikatne okolice oczu i same spojówki, chyba w niego zainwestuje ;))
OdpowiedzUsuńpolecam, ale sama raczej nie wrócę do niego bo inne kremy drogeryjne z AA działają równie dobrze.
UsuńJa też, podobnie jak @cupofjasminetea nie uzywam kremu pod oczy, raczej dlatego, że jeszcze dosyć młoda jestem. To znaczy, ty też na pewno jesteś młoda, ale ja jestem jeszcze dziewczyną, nie kobietą. Jej, ale skomplikowałam.
OdpowiedzUsuńTen krem wygląda dość fajnie, jeśli patrzeć na skład.
Aha, i zachwycił mnie twój opis, bardzo przejrzyście i żadnego wodolejstwa tylko konkretne informacje.
Pozdrawiam :)
Myślę, że jeśli chodzi o krem pod oczy to jeśli dobierzesz taki co nie ma żadnych składników anti-aging tylko nawilżacze to Twoja skóra pod oczami tylko na tym skorzysta, ale też nie namawiam do niczego bo ja akurat mam suchą skórę pod oczami i akurat potrzebuję czegoś pod oczy ;)
UsuńDziękuję za komplement ;)
popieram:) nawilżenie jest ważne już w nawet bardzo młodym wieku:) skóra pod oczami wymaga uwagi szczególnie bez względu na wiek:)
UsuńJa chwilowo stosuję nawilżający krem pod oczy z Tołpy. Kosmetyk bardzo dobrze nawilża skórę, ale nie daje sobie rady z rozjaśnianiem cieni ( chociaż tak zapewnia producent ;) ).
OdpowiedzUsuńA tego kremu z AA nie miałam. Chociaż z serii "Eco" miałam krem do twarzy i bardzo go lubiłam :)
akurat z tym rozjaśnianiem cieni to takiego kremu z świecą szukać ;) a jaki miałaś krem?
Usuńpodoba mi sie motyw ze sprawdzaniem waznosci :)
OdpowiedzUsuńteż uważam, że to dobry pomysł :)
UsuńMuszę przyznać, że jestem bardzo niesystematyczna, jeśli chodzi o stosowanie kremu pod oczy :( Ale tak czy inaczej nie miałam jeszcze takiego, który zachwyciłby mnie swoim działaniem.
OdpowiedzUsuńJa skupiałam się głównie na tym aby mnie nie podrażnił. A póki co to zajmuje się tylko dobrym nawilżeniem ;) Niczego więcej nie wymagam od kremu.
UsuńFajnie wygląda, lubię wszystko co różane:)
OdpowiedzUsuńtyle, że ani trochę nie pachnie różą gdyż jest bezapachowy ;)
UsuńU mnie krem pod oczy to podstawa. Z biegiem czasu potrzebuję czegoś więcej niż tylko nawilżenia więc jakoś oferta AA nie łapie się w moje widełki ;)
OdpowiedzUsuńMogę Ci za to polecić krem pod oczy z Decubala. Dobijam dna i jest to dobrej klasy nawilżacz, który delikatnie ujędrni skórę. Dla mnie stanowi duet z Glicare SesDermy i traktuję go jako wyłącznie krem ochronny. Jest niezły :)
Otóż to z biegiem czasu skóra staje się bardziej wymagająca. Okey, poczytam opinie w Internecie o tym kremie ;)
UsuńCoś często napotykam ostatnio na blogach ten krem. Na początku Twoja recenzja rozbudziła moje nadzieje, ale niestety, u mnie samo nawilżenie, to znacznie za mało w kremie pod oczy. Oczywiście, dobre nawilżenie skóry to połowa sukcesu i też potrafi wiele zdziałać, ale u mnie jest to już okolica "specjalnej troski" :)
OdpowiedzUsuńjeszcze parę lat i u mnie pewnie też to będą okolice specjalnej troski a przynajmniej będzie czas aby zacząć zapobiegać ;)
UsuńU mnie niestety to jest w zasadzie od kiedy pamiętam okolica specjalnej troski :(
Usuńwłaśnie ja mam cienie pod oczami chyba w genach, bo nic nie jest w stanie ich rozjaśnić - no może poza dobrym korektorem :D więc od kremu pod oczy wymagam "tylko" dobrego nawilżenia i braku podrażnień. Obecnie używam Tołpy i sprawdza się fajnie, następny chciałabym wypróbować Decubal - wiele pochwał na jego temat krąży ostatnio w sieci ;)
OdpowiedzUsuńO już druga osoba pisze o Decubalu także pora zacząć się nim interesować ;)
UsuńCieni w sumie nie mam, ale rozglądam się za dobrym kremem... być może ten by mi przypasował :)
OdpowiedzUsuńjeśli szukasz dobrego nawilżacza to ten według mnie się sprawdził :)
Usuńrównież lubię kremy pod oczy z takim aplikatorem ;) jest o wiele wygodniejszy niż jakieś grzebanie w słoiczku ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńprzede wszyskim taki aplikator jest bardziej precyzyjny ;)
Usuńcute blog :)
OdpowiedzUsuńwhat about follow each other?
let me know :)
have a nice day!
xx
veronica
własnie czekam na żel z Floslek...ciągle szukam swojego ideału ;)
OdpowiedzUsuńtych słynnych floslekowych żeli jeszcze nigdy nie miałam, ale ja akurat wolę konsystencję kremu niż żelu.
UsuńTez miałam klrem z AA pod oczy, ale to był jak mniemam krem antyalergiczny, jakos tak ;p Był całkiem ok, ale w sumie nic nadzwyczajnego :(
OdpowiedzUsuńto zależy czego oczekujesz od kremu ;) U mnie jeśli nawilża i nie podrażnia to już jest dobrze.
UsuńBardzo lubię kremy AA pod oczy. Osobiście używam kremu z serii ultra odżywianie i rzeczywiście działa super ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
wydaje się ciekawy, ja zazwyczaj na noc używam takich treściwszych kremów :) przyjrzę mu się, jak wykończę swoje zapasy :)
OdpowiedzUsuńTeż o nim pisałam jakiś czas temu. Bardzo go lubiłam, ale znalazłam lepszy i nie planuję do tego wrócić, bo w sumie wychodzi drogo...
OdpowiedzUsuń