Gdybym miała wybrać markę z której mogłabym mieć wszystkie pędzle to byłaby to bez wątpienia Zoeva. Moja przygoda z nimi zaczęła się pół roku temu kiedy natrafiłam na tę markę u blogerek i vlogerek. Zaczęło się całkowicie niewinnie. Najpierw od pędzla do podkładu i pudru a później to już same wskakiwały do koszyczka w ulubionym sklepie internetowym Minti Shop. Dzisiaj przedstawię wam małą rodzinkę pędzli, która prawdopodobnie powiększy się 11 września w moje urodziny. No co? Trzeba się rozpieszczać skoro strzeli mi pełne oczko w tym roku.
To co mogę powiedzieć o wszystkich pędzlach Zoeva to niesamowita precyzja w wykonaniu. Nawet po wielu myciach trzonki nadal trzymają pion i nie bawią się w wycieraczki samochodowe. Włosie nie wypada oraz łatwo wraca do pierwotnej formy po myciu. Pędzelki piorę przy użyciu mydła różanego Barwa i po takiej kąpieli są idealnie czyste. Włoski nadal zachowały swoją pierwotną formę. Nawet ten najczęściej prany czyli od podkładu ma cały czas proste włosie w porównaniu do hakuro, które pod koniec użytkowania zrobiło się "karbowane". Podobają mi się dodatkowo te lakierowane trzonki i czcionka napisu "Zoeva". Po prostu używanie tych pędzli jest dla mnie czystą i mięciutką przyjemnością.
103 Defined Buffer
Podkład mineralny nakładam w różnoraki sposób. Czasami na mokro a czasami na sucho ale do tego mam inny pędzel. Jeśli akurat jest taki dzień, że nakładam go na mokro to tylko i wyłącznie tym pędzlem. Efekt Photoshopa i idealnego krycia bez efektu maski murowany. Nigdy nie narobiłam sobie nim plam oraz zawsze miałam równomiernie rozłożony podkład. Jego cena to 51,90zł ale zapewniam, że waaaarto.
106 Powder
Oto mój kolejny niezbędnik w makijażu. Po prostu teraz nie wyobrażam sobie czym innym nałożyć Blot Powder z Maca. Ten pędzel nabiera idealną ilość produktu oraz rozkłada go równomiernie na mojej twarzy. Włosie w żaden sposób nie zmieniło się w szeroko rozstawioną miotłę. Po prostu nadal wygląda tak jak wtedy gdy go kupiłam. Cena 51,90 zł
127 Luxe Sheer Cheek
Po raz kolejny będę piać z zachwytu bo to najwygodniejszy pędzel, który służy do nakładania różu/ bronzera. Właściwie w moim przypadku hybrydę tych dwóch produktów czyli sugarbomb. Bardzo przyjemnie nakłada się nim pudrowe róże. Można bez problemu pracować nad intensywnością efektu na policzkach. Cena 51, 90zł
221 Luxe Soft Crease
Dla mnie większość pędzli do nakładania rozświetlaczy jest źle wyprofilowana lub zbyt duża. Tym pędzlem w codziennym makijażu jestem w stanie najpierw nałożyć rozświetlacz a później bez problemu go rozetrzeć aby efekt mi odpowiadał. Odnośnie Rozświetlacza to kusi mnie jeszcze pędzel, który pokazywała Katosu w ulubieńcach. Być może wyląduje w moim urodzinowym koszyku. Idealnie też nadaje się do rozcierania poszczególnych cieni i jest dużo przyjemniejszy dla mojej powieki niż Hakuro. Cena 31,90 zł
Polecam jeszcze obejrzenie filmiku Maxineczki na temat pędzli Zoeva. Ona ma bardziej profesjonalne spojrzenie na pędzle i kwestie makijażu. Zapewne zauważa kwestie, które mi zwykłej użytkowniczce mogły nie przyjść do głowy.
Wszystkie pędzle zakupiłam w sklepie internetowym http://mintishop.pl/, ponieważ lubię ich podejście do klienta, ładnie spakowane przesyłki oraz ekspresową dostawę. Po prostu zakupy dla mnie mają być przyjemne a w tym sklepie takie są.
Jakie jest wasze zdanie o pędzlach Zoeva? Jakie posiadacie w waszej kolekcji?
Nie posiadam żadnego, choć wyglądają pędzle i kto wie. Mi mimo wszystko nadal marzą się pędzle Hakuro :).
OdpowiedzUsuńZ Hakuro mam dwa pędzle ;) Jeden flat top do podkładu, który rozwalił się po pół roku używania, włosie po myciu miał karbowane i wypadało. Drugi to do rozcierania i przy dłuższym użytkowaniu zaczął mnie drapać w powiekę. Jednak wolę Zoevę za wykonanie i jakość.
UsuńRównież nie mam pędzli tej firmy może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
zdecydowanie te pędzle są godne polecenia ;)
Usuńmam pędzle Hakuro, i zastanawiam się czy te są od nich lepsze, choć Hakuro są genialne, a tych nie miałam...:)
OdpowiedzUsuńmi przy dłuższym użytkowaniu jednak Hakuro przestało odpowiadać ;) Teraz wolę co jakiś czas zainwestować w pędzle marki Zoeva ;)
UsuńTemat pędzli jest dla mnie wciąż enigmą...w zasadzie nie używam:( ale podejrzewam że właśnie od Zoevy zacznę swoją przygodę :)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam niewinnie od podstawowych pędzli czyli do podkładu i pudru ;) Raczej wolę sama kompletować pędzle niż kupować gotowe zestawy.
Usuńmi się marzy kolekcja rose gold. piękne pędzle...
OdpowiedzUsuńo ta kolekcja też jest piękna ;)
Usuńja dopiero zaczynam moją przygodę z pędzlami, może kiedyś skuszę się na te :)
OdpowiedzUsuńwww.hejmarysia.blogspot.com
ja jak zaczynałam to zaczęłam od dość przystępnych cenowo pędzli Elite z Rossmana ;)
UsuńMam w planie kupić kilka pędzli,ale chyba GlamBrush od Hanii :)
OdpowiedzUsuńO to jestem ciekawa Twojej opinii jak je kupisz ;)
UsuńUwielbiam pędzle tej marki i dostrzegam w jaki sposób Zoeva się rozwija, ponieważ mam pędzle z każdej edycji. I to tylko świadczy o marce na plus. Nie stoją w miejscu, a co więcej za przyzwoite pieniądze można kupić pakiet pędzli, który posłuży lata :)
OdpowiedzUsuńJa doceniam w tej marce przede wszystkim staranne wykonanie. Lakierowana rączka, nic się nie zdziera, trzonek siedzi tam gdzie ma siedzieć, włosie nie wypada, dobrze się pierze, jest miękkie i przyjemne a co najważniejsze podoba mi się efekt jaki nimi uzyskuję ;) Na początku poszłam za tłumem i zainwestowałam w Hakuro ale jednak jeszcze muszą sporo popracować nad jakością aby dorównały Zoevie. W codziennym makijażu cenię sobie komfort, więc wolę wydać kilka lub kilkanaście złoty więcej na pędzle i cieszyć się z każdego ich użycia ;)
UsuńMnie także nie ominął owczy pęd w stosunku do Hakuro.... Byłam wtedy w PL i myślałam, że będę miała pakiet pędzli który tam zostawię dla okazjonalnego wykorzystania. Niestety nic z tego się nie wydarzyło. Wydalam tylko niepotrzebnie pieniądze, po czym zadecydowałam że pozbędę się ich. Zostawiłam tylko do różu H24, który bardzo lubię.
UsuńZoeva towarzyszy mi od kilku lat ze swoją ofertą i lubię u nich zakupy, bo zawsze robię je na firmowej stronie. Za to miałam okazję parę razy kupować w Mintishop i wiem, że przykładają się do swojej pracy :)
Mnie kusi kilka pędzli do oczu i na pewno kiedyś je kupię :D
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
Usuń221 mam i jest idealny :D Zgadzam się, też kupiłabym wszystkie ich pędzle :D Teraz powoli myślę o 127 i 101... :))
OdpowiedzUsuń101 zaraz sobie sprawdzę bo nie kojarzę po numerku który to :)
UsuńJak one mi sie marzą: ) musze je sobie kupic w prezencie: D
OdpowiedzUsuńna urodziny koniecznie ;)
Usuńmam poki co tylko dwa do oczu, ale sa takie cudowne, ze mam ochote na wiecej :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie są warte grzechu :>
Usuńpiękne pędzle, obejrzę ten filmik.
OdpowiedzUsuńpolecam ogólnie kanał maxineczki ;)
UsuńMam całkiem sporo egzemplarzy do makijażu oczu i muszę przyznać, że wszystkie są świetnie wykonane.
OdpowiedzUsuńZapewne też dokupię kolejne egzemplarze, bo warto w nie inwestować.
zdecydowanie zgadzam się z Tobą ;) Ja teraz będę sukcesywnie uzupełniać kolekcję pędzli do makijażu oczu.
UsuńJa pierwszy raz słyszę o pedzlach tej firmy.
OdpowiedzUsuńw takim razie warto je poznać ;)
Usuńpędzli zoeva nie mam, ale miałam przyjemność używać i są świetne :)
OdpowiedzUsuńhttp://suzzue.blogspot.com
to fakt ;)
UsuńNie mam tych pędzli ale na samo patrzenie na nie mam ciary :) Może mikołaj do mnie przyjdzie w tym roku ;p
OdpowiedzUsuńw takim razie bądź grzeczna ^^
UsuńCzaję się na nie, ale na razie ceny są dla mnie kosmiczne ;/
OdpowiedzUsuńByć może ktoś sprawi Ci prezent przy najbliższej okazji ;)
UsuńMarzą mi się i mam nadzieję , że pewnego dnia zrobię sobie miłe np. urodzinowe zakupy :)
OdpowiedzUsuńUrodzinowe zakupy to zdecydowanie coś co tygryski lubią najbardziej ;)
UsuńMam nadzieję, że niebawem pędzle Zoeva zasilą i moje zbiory, planuję zaopatrzyć się w zestaw do oczu :)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie plany ;)
UsuńO nie o nie o nie, chcę je mieć.. Szkoda jednak, że nie są najtańsze, no ale w dobre pędzle warto zainwestować :). Najbardziej kusi mnie chyba pędzel do podkładu, ale powiedz mi, czy nada się też do podkładów płynnych? ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że bez problemu gdyż ogólne założenie z tego co czytam na Minti Shop to zastosowanie do kosmetyków płynnych i kremowych :)
UsuńTo w takim razie się zainteresuję :)
Usuńpolecam ;)
UsuńFajne masz te pędzelki i jaki wybór..
OdpowiedzUsuńplanuję jeszcze ten wybór poszerzyć ;)
UsuńNie miałam jeszcze tych pędzli, ale bardzo bym je chciała :))
OdpowiedzUsuńpolecam je bardzo !
UsuńChodzą mi te pędzle po głowie już od długiego czasu :)
OdpowiedzUsuńPoszukuję dobrego pędzla do nakładania płynnego podkładu i do pudru właśnie :)
Tradycyjnego podkładu nie używam już od roku ale taki z upłynnionym mineralnym ten pędzel radzi sobie bardzo dobrze ;)
UsuńOstatnio zamówiłam pierwszy pędzel do twarzy Zoeva i byłam zdziwiona, że one takie maleńkie są :PP
OdpowiedzUsuńA to też zależy od preferencji ;) Mi akurat ich wielkość odpowiada.
UsuńKuszą mnie bardzo i sama nie wiem. Czy kupic glambrushe, zoeva czy Maestro, bo tez maja super pędzle :)
OdpowiedzUsuńZ tych co wymieniasz to tylko mam Zoeva, więc nie pomogę niestety ;)
Usuńcudaczki :D... gdyby cena była mniejsza ahh
OdpowiedzUsuńZ tego co kojarzę to zawodowo zajmujesz się makijażem, więc może to być bardzo dobra inwestycja w Twoim przypadku ;)
UsuńOd dobrych kilku tygodni mam otwartą zakładką z Luxe Complete Set :D powoli teraz dojrzewam do ich zakupu.
OdpowiedzUsuńHmmm... osobiście nie zdecydowałabym się zakupić od razu kompletu ;) Na początek spróbuj wrzucić do koszyczka 2-3 pędzle i sama przekonaj się czy rzeczywiście są warte całego zestawu.
UsuńPewnie masz rację ;) a ja zupełnie o tym nie pomyślałam.
Usuńmarzą mi się te pędzle oj marzą...
OdpowiedzUsuńgenialne są ;>
UsuńNo właśnie mi tez się marzą i to jeszcze jak!
Usuńnie znam marki pędzlaków hi hi; D
OdpowiedzUsuńwarto poznać ;)
UsuńKochana, pisałaś u mnie, że chcesz upolować krem pod oczy Yves Rocher, a dostałam maila, że przez 48 h obowiązuje u nich promocja w sklepie – przy zakupach powyżej 99 zł możesz wybrać produkt za free, obczaj, o co tam chodzi dokładnie. hasło: LUNA99 :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za informację ;)
UsuńNie miałam tych pędzli, choć nie powiem, wyglądają fajnie :-)
OdpowiedzUsuńA u mnie? Przepis na pysznego kurczaka :)
Obserwuję! Buziaki, Michalina.
również pozdrawiam :)
Usuńwyglądają solidnie:)
OdpowiedzUsuńi takie są ;)
Usuńnie miałam jeszcze pędzili z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
UsuńNajlepsze pędzle na ziemi :) Uwielbiam tą firmę i jej produkty :)
OdpowiedzUsuńrównież jestem ich fanką ;)
UsuńChcę wszystkie! :-)
OdpowiedzUsuńa kto nie chce ;>?
UsuńBosz, jak tylko osiągnę swój kosmetyczny Zen zabiorę się za pędzle (znaczy za ich kupowanie );)
OdpowiedzUsuńkosmetyczny Zen :D
UsuńUrodzinowo, bo mam dzień przed Tobą też kupiłam pędzle Zoeva i jak na razie jestem bardzo zadowolona zwłaszcza z pędzla do rozświetlacza, którym genialnie się się konturuje <3 Przynajmniej ja bardzo lubię go do tego używać.
OdpowiedzUsuńNajważniejsze jest aby Tobie wygodnie stosowało się dany pędzel ;)
UsuńJa nie mam jeszcze żadnego pędzelka Zoeva, ale zbieram się do mojego pierwszego podejścia :) Na pewno kupię pędzel do brwi, ponieważ jeden z tych, które marka oferuje wydaje mi się ideałem o krótkim i sztywnym włosiu, dotąd ciężko było mi znaleźć coś takiego, a szukałam długo. No i może skuszę się też na pędzel do różu (chociaż byłam już bliska kupna jednej z MACowych propozycji), albo do podkładu, skoro tak bardzo je polecasz :) Poza tym, niesamowicie podoba mi się niedawno wypuszczony zestaw w kolorze różowego złota, prezentuje się przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńJa akurat brwi rano tylko przeczesuje czystą szczoteczką ale z tego co mówiła Maxineczka w swoich filmikach to ten do brwi jest bardzo dobry. Żałuje, że pędzli z tego zestawu nie można kupić pojedynczo ;) Bo jednak nie jestem zwolenniczką kupowania zestawów chyba, że ktoś trafi idealnie w moje potrzeby.
UsuńPoważnie zastanawiam się nad zakupem "103". Od kilku dni za mną chodzi :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że się rozpieszczaj! Nie tylko z okazji "oczka" - każda okazja jest wyjątkowa :)
103 jest genialnym pędzlem ;)
Usuń